Co zrobić gdy pies gryzie właściciela? Mój pies mnie gryzie co mam robić? To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać. 1 ocena Najlepsza odp: 100%. 0. 0. Zobacz 21 odpowiedzi na pytanie: Co zrobić gdy pies gryzie właściciela?
Strony: [1] 2 3 ... 5 Do dołu Drukuj Autor Wątek: Co zrobić kiedy pies rzuci się na właściciela ? (Przeczytany 79110 razy) Mieliscie kiedys taka sytuacje ? Bo ja niestety tak. Moj pies ugryzl mnie nie raz ale kilka....Po prostu sie rzucil kiedy cos mu sie nie sie tez na innych domownikow- mame....na tate tylko " klapnal zebami".Od malego nie byl uczony agresji.....a tym bardziej ze mam owczarka szkockiego collie. Nie chce go uspic, bo to moj przyjaciel od 6 lat i nie wyobrazam sobie gdyby ktoregos dnia po prostu go sie na kogos rzuci to potem caly dzien chodzi w kagancu....zdejmujemy mu kiedy chce sie napic lub cos rady nie wiem co mam robic:(Godzine temu rzucil sie na mnie, mam doslownie dziury w rekach, krwiaki...Od razu po tym dostal za swoje i nadal szczerzyl straszne, rzuca sie z zawzietoscia i agresja moj najlepszy przyjaciel dla ktorego zrobilabym kiedys taka sytuacje ?Prosilabym aby tutaj wypowiadaly sie osoby ktore maja z tego typu agresywnoscia do czynienia. Prosze, aby niektorzy nie pisali tutaj tego typu wypowiedzi : " moj pies nigdy nie byl i nie jest agresywny..." JA SZUKAM ODPOWIEDZI NA MOJE PYTANIE A NIE OPINII NA TEMAT WASZYCH PSOW. Zapisane Psy Górą -> Jeśli w niebie nie ma psów, To chcę pójść tam, Gdzie po śmierci idą one. olc!a Być może za dużo było mu wolno... Lub nauczył się egzekwować swoje zachcianki można szkolenie, tylko u porządnego szkoleniowca, bez szarpania, kolczatek etc. On musi się nauczyć wykonywania Waszych poleceń i współpracy z tym Ty jako jego właściciel decydujesz o wszystkim: kiedy jest zabawa, a kiedy odpoczynek, kiedy mizianie, gdzie on może leżeć a gdzie nie (żeby nie było takiej sytuacji że chcesz usiaść na foletu, który zajmuje pies, on warczy, a Ty się wycofujesz) kagańca nic nie pomoze na dłuższą metę, myślę, że lepiej byłoby go izolować po ataku na kilkanaście minut (gdziekolwiek go zamknąć, np na balkonie czy w osobnym pokoju), potem wypuścić, ignorować przez jakiś czas, jak znowu będzie się źle zachowywał to na balkon, a jak nie, to np zaproszenie do takich sytuacji z Belą nie miałam, raz tylko pokazała uzębienie mojemu tacie, ale to ze strachu. Zapisane TYlko ze nie wiem czy szkolenie w przypadku 6-letniego psa ma jakikolwiek poza tym, teraz jak Dago ma na sobie kaganiec i ma lezec w jednym miejscu to widac po nim ze to jest dla niego wlasciwa ktos wychodzi z domu, ten od razu wstaje i przepuszcza osobe ktora wychodzi z domu. « Ostatnia zmiana: 2005-07-09, 10:03 autor AziS » Zapisane Psy Górą -> Jeśli w niebie nie ma psów, To chcę pójść tam, Gdzie po śmierci idą one. Forum Zwierzaki olc!a Oczywiście, że zasadzie nie chodzi o super sprawne wykonywanie poleceń, tylko o to, żeby nauczył się z Tobą współpracować i nabrał szacunku do Ciebie i reszty w każdym wieku może się uczyć Zapisane Tylko że trudo bedzie wykorzenic takie zachowanie u 6 letniego psa, tym bardziej że : "nie zdarzyło sie to raz, nie kilka...".Czy sa jakiejs konkretne typy sytuacji kiedy Twój pies przejawia agresję?Od jak dawna tak sie zachowuje?czy jest z natury dominujący? Zapisane Szkolenie sens ma zawsze, tyle ze im pies straszy tym wiecej czasu potrzebuje. Czy on zawsze tak sie zachowywal? To wcale nie musi byc kwestia wychowania, psy, tak jak ludzie cierpia na rozne choroby psychiczne, np. po przebytej nosowce... sa lagodne, kochane i dobrze wychowane, a nagle im odbija i gryza na oslep. Zapisane w przeciwienstwie do Megi ( Szlachetnej Cholery) pozdrawiam...tylko nie wiem kogo...tzn. wiem, ze pozdrawiam Szlachetna Stara Karton i Szlachetna Kluche oraz Szlachetnego Milczacego z Wilkami. Podpisano: Szlachetna Jedza Podam kilka przykladow kiedy moj pies czesania ( nienawidzi byc czesany a niestety musi chociazby ze wzglegu na jego dluga siersc )- podczas wycierania mokrych lap po spacerze ( kiedy padal deszcz )-w zeszlym roku siedzialam na plazy z moim psem, niedaleko nas przeszla suczka, ktora miala zaczal sie wyrywac do ja go mocno szarpnelam i wtedy sie na mnie mycia zebow ( Dago mial sciagany kamien z zebow i teraz musi miec czesto zeby myte )Co do szczerzenia klow....to szczerzy je codziennie. Jak np kazemy mu wyjsc z pokoju, kiedy na niego krzycze bo np zrobil cos zle, kiedy kaze mu zejsc z tapczanu, kiedy go czesze, myje zeby, kiedy za mocno przytule.....Po tym wszystkim stwierdzam ze moj pies ma rozryta psyche. I tutaj sie potwierdza fakt ze z kazdego psa moze byc morderca, nie tylko amstaffy, rotweilery i inne ... ( ja oczywiscie nie twierdze ze one s mordercami - kiedys juz sie na ten temat wypowiadalam).Moj pies jest po prostu agresywny, pomimo tego ze to " lagodna rasa " jak widac - g*** prawda. Nikt go nie uczyl agresji NIGDY ! To byl zawsze nasz przyjaciel i nim pozostanie bo go nie uspie. Za bardzo go kocham. Nie mozna czegos zabijac z tego wzgledu bo jest zle. Postaram sie sama pomoc mojemu psu....bo wina tez lezy po mojej stronie - za duzo mu pozwalalam. Dago ma wstep do mojego lozka, czesto w nim spi, kiedy lezy na srodku pokoju to wszyscu domownicy go omijaja zamiast powiedziec mu zeby wstal. Dago sie czuje dominatorem w naszym domu i trzeba to ze kazdy peka ze smiechu na widok owczarka collie w kagancu .... szkoda tylko ze ludzie nie zdaja sobie sprawy jaki moj pies jest naprawde. Nie raz pogryzlby czlowieka przechodzacego obok mnie ... cale szczescie ze w miare szybko zareagowalam. « Ostatnia zmiana: 2005-07-09, 11:19 autor AziS » Zapisane Psy Górą -> Jeśli w niebie nie ma psów, To chcę pójść tam, Gdzie po śmierci idą one. Azis szkolenie ma sens z tego wzgledu ze ten pies ma drugie 6 lat przed soba..Zacznijcie od tego, zeby psina nie miala wstepu na meble, absolutnie, pomimo ze robi slodkie oczy stanowczo NIE ! nie mozesz na psa krzyczec ani bic bo to naprawde nic nie da, trzeba stanowczym, ostrym glosem powiedziec psu "Wyjdz " albo inna komende ktora mu dajecie .. od tego radze zaczac, za kazdym razem karcic stanowczym glosem, jezeli sie boisz zaloz psu kaganiec wtedy bedziesz pewniejsza, bo nie mozesz sie go bac.. on to wyczuje.. i tak jak pisze Olcia odizolowac go na kilka minut a pozniej nie zwracac na niego uwagi...No i nie glaszczcie psa gdy on tego sie domaga, nie baw sie z nim kiedy on tego chce.. to TY jako wlasciciel decydujesz kiedy zaczynacie i konczycie zabawe... czeka was ciezka praca, ale warto, bo widze ze Kochasz tego psa..PS. Owczarki szkockie Colli maja sklonnosci dominacyjne i widocznie trafilas na takiego osobnika, luki z przeszlosci dawaja znac, wiem cos o tym.. ale glowa do gory bedzie dobrze. Zapisane Możemy ocenić serce człowieka po tym, jak traktuje zwierzęta- Immanuel Kant Dziekuje Wam Zrobie tak, postaram sie wyeliminowac dominujace zachowania mojego psa...tak jak napisalyscie - zakaz wchodzenia na meble...i za kazde pokazanie zebow bedzie zamykany na jakis czas a potem to nie pomoze i Dago bedzie sie tak dalej zachowywac - szkolenie prawda, czasami boje sie mojego psa, boje sie go chwycic za kark bo w tym momencie jest nieobliczalny. Jestem przyzwyczajona ze niezaleznie od sytuacji moze mnie ugryzc. Moja mama sie go boi....od czasu kiedy ja natomiast pogryzl kilka razy....ale nadal sie narazam ( czyszcze mu zeby bez kaganca, czesze go...wyjmuje kleszcza )co mam zrobic, nikt tego nie zrobi za mnie. Ciezko mi sie pisze rekoma bo mam je cale pokaleczone. dago trafil mi nawet w paznokiec, zrobil sie krwiak ktory rozrosl sie poza plytke paznokciowa...boli to rozumiem dlaczego on jest taki....kupujemy mu najdrozsza karme dla psow, chodze z nim codziennie na sapcery po 2...3 godziny, ma zapewnione u nas wszytsko...a zachowuje sie tak a nie inaczej... « Ostatnia zmiana: 2005-07-09, 12:13 autor AziS » Zapisane Psy Górą -> Jeśli w niebie nie ma psów, To chcę pójść tam, Gdzie po śmierci idą one. Forum Zwierzaki olc!a Azis - on nie zdaje sobie sprawy, że kupujesz mu drogą karmę, pies nie zna wartości pieniądza. Nie oczekuj też od niego, że będzie 'wdzięczny' za spacery, pies nie myśli tak jak człowiek!Teraz to już zależy tylko od Twojej wytrwałości i cierpliwościii. Trzymam kciuki Zapisane Najwyraźniej pies uważa siebie za wyższego w hierarchii... Jak sama piesłaś pies ma wstęp do lóżka, leży sobie na dywanie i wszyscy go omijają. Zapewne pies zawsze przechodzi pierwszy przez uchylone drzwi, wchodzi na inne meble, dostaje jako pierwszy michę. Warto wybrac się na szkolenie- nie po to, aby nauczyć psa siadania czy leżenia, ale aby wyeliminowac agresję. Dobry szkoleniowiec doradzi, podpatrzy jak się mają relację między psam a człowiekiem. Doradzi, zapewne "obniuży poziom samooceny psa" A Ty też ingeruj w jego życie- warto nie wpuszczać psa na kanapy, lóżka czy inne meble, zawsze gdy jesz zamykać go w np. łazience i dopiero po skończeniu prze Ciebie jedzenia, dac psu miskę, a przed jej postawieniem na ziemii warto "udawać" jedzenie z miski (z początku lepiej, aby ktoś z domowników trzymał psa na smyczy, aby zapobiedz ewentualnemu atakowi). Pies nigdy nie może znajdować się wyżej Twojej głowy, musi drugi przechodzić przez drzwi. Jeżeli zaczepia Cię i chce się bawić, jeżeli nie masz ochoty olewasz go i idziesz w inne miejsce. Pamiętaj to Ty decydujesz o tym co będziecie robić, kiedy on będzie jadł, kiedy wyjdziecie choćby na spacer. Musisz psu uświadomić, że nie jets on najważniejszym członkiem rodziny. A jak? Opisałam szkolenie psa w wieku 6 lat ma sens i to ogromny. Wiadomo, że po szkoleniu pies nie stanie się aniołkiem- nalezy to codziennie trenować. Nie chodzic na szkolenie, ale samemu "przypominać" psu jego prawa, poprzez sposoby które podałam powyżej. Myślę, że będzie ok. Zapisane Pamietaj tez o tym, ze cala rodzina ma tak postepowac, bo inaczej bedzie tylko Ciebie traktowal jako ta "lepsza" a innych dalej bedzie gryzl. Podejrzewam, ze najwiekszy problem bedzie miala mama... Zapisane w przeciwienstwie do Megi ( Szlachetnej Cholery) pozdrawiam...tylko nie wiem kogo...tzn. wiem, ze pozdrawiam Szlachetna Stara Karton i Szlachetna Kluche oraz Szlachetnego Milczacego z Wilkami. Podpisano: Szlachetna Jedza AziS, pies wyczuwa wasz strach i to tylko umacnia go w przekonaniu że jest osobnikiem juz zostało powiedziane. Życze Ci przede wszystki powodzenia i duuzo cierpliwości i konsekwencji. Szczerze mówiąc to podziwiam Cie, bo ja naprawde nie wiem czy bym potrafiła kochać i poświęcac się psu... ktory w zamian za miche dobrego jedzenia, dach nad glową, opieke i dobre traktowanie potrafi sie tak odwdzieczać... Zapisane "Nie rozumiem dlaczego on jest taki....kupujemy mu najdrozsza karme dla psow, chodze z nim codziennie na sapcery po 2...3 godziny, ma zapewnione u nas wszytsko...a zachowuje sie tak a nie inaczej..."No niestety, jest rozpieszczony. Tak jak dzicko, spójrz, rodzice kupują mu najdrożesze zabawki, robią dla niego co chce, a ono nie jest wdzięczne, tylko robi się "ważniakiem"... Podobnie z psem tylko na innej zasadzie... Ale poćwicz z nim, pokaż, że to ty żadzisz w tym domu, aha i rodzicom powiedz, żeby go ignorowali jak cos chce (bo pewnie na wiecej nie ma szans... to rodzice ) Zapisane zachwiana równowaga w stadzie...i kropka. Ewentualnie coś z psychą psa, to też nie wykluczone. Zapisane pozdrawiam wszystkich miłośników kundelków, i nie tylko:) Forum Zwierzaki Flaś Znam Daga i raczej powiedziałbym, że tu o hierarchie chodzi. Zapisane Dalmafreciak AziS, a od kiedy Dago zachowuje się w ten sposób...? Zapisane Od kilku lat. Za duzo mu pozwalala...ale dosyc tego. Moj wlasny pies nie bedzie mnie tyranizowal...Od dzisiaj biore sie za Niego. I nawet juz lapie...Kiedy przechodze przez przedpokoj, on wstaje i usuwa sie na bok. To jest juz cos Zapisane Psy Górą -> Jeśli w niebie nie ma psów, To chcę pójść tam, Gdzie po śmierci idą one. AziS i jeszcze pochwala dla calej rodziny, ze nie oddaliscie psa, bo z reguly tak ludzie postepuja, nie ma co ukrywac blad lezal po waszej stronie, ale takze wy mozecie go naprawic i wierze w to ze wam sie uda !! a przynjaniej zmniejszyc jego agresje w pewnym stopniu Moj pies tez kiedys mnie gryzl, nie moglam go wziasc na rece, zrzucic z kanapy itp. tez mialam rece pogryzione ale jak poczytalam o wychwaniu to skutki sa, z tym ze moj pies ma lat 13 a wtedy mozemial z 10 teraz juz mnie nie gryzie, a przynajmniej jak ugryzie to zdaza sie to niezbiernie zadko...po dzien dzisiejszy warczy gdy chce usiasc sobie obok mamy a on tam siedzi, ale nie mozna sie psa bac tylko stanowczo go skarcic i na ziemie.. jakos sobie radzimy Zapisane Możemy ocenić serce człowieka po tym, jak traktuje zwierzęta- Immanuel Kant Jeśli tak jest, to gratuluje, to o czymś świadczy...życzę dalszych postępów Zapisane pozdrawiam wszystkich miłośników kundelków, i nie tylko:) Weronyka Azis na dobry poczatek proponuj przeczytać książkę np. "okiem psa" Fishera, a następnie wykastrować psa, co obniży jego temperament, a później stosuj sie do rad moich poprzedników piszących w tym topiku, po za udawaniem ,ze jesz z jego miski, bo to na razie za bardzo niebezpieczne. Zamiast tego poprostu zjedz cokolwiek na jego oczach np. kanapke, a dopiero wtedy podaj mu miske. Ale o takich rzeczach więcej poczytasz w książce którą Ci polecam na poczatku tego postu. Powodzenia Zapisane Forum Zwierzaki Nacia Ja znam taki przypadek, kiedy chow-chow, ktory zawsze był łagodny rzucił sie na swojego własciciela, wyrwał mu kawał mięsa z nogi... musieli go uśpić. Ale to nie jest moim zdaniem dobre rozwiązanie, tresura na pewno da wiecej. Jesli naprawde kochasz tyego psa, to wierze , że na pewno ci sie uda:) Zapisane Vizsla Zapisane Po pierwsze to czytalam ta ksiazke...a po drugie nie wykastruje mojego psa. I niech to bedzie dla wszystkich jasne. dago to nie kot ktory obsikuje wszytsko co sie znajduje na okolo i nie kotka ktora cala noc wyje bo chce kocura. W zeszlym roku moj pies zostal tatusiem ( szczesliwym tatusiem, wszystkie szczeniaki znalazly dom i serca ktore je pokochaly ). Nie planuje zakladanie kolejnej rodziny, bo wiem ze w schronisku duzo psow czeka na dom... a nie bede specjalnie rozmnazac bo chca szczeniaka dwie osoby a co z reszta. kontakt z moim psem. Przytulam sie do niego tylko wtedy kiedy ja chce, nie on. dago ma zakaz wchodzenia na lozko...na spacerze idzie kolo nogi a na wydany przeze mnie rozkaz moze np oddalic sie troche ode mnie. Nie myslcie sobie ze katuje Daga i praktycznie nic mu nie wolno. Na poczatku tak bedzie, zeby pies poczul ze ja mam nad nim przewage....jesli bedzie robil postepy ( a juz je robi ) , zluzuje troche i bedzie mu wolno wiecej. Narazie jest tak jak ja chce. Zapisane Psy Górą -> Jeśli w niebie nie ma psów, To chcę pójść tam, Gdzie po śmierci idą one. polna_mysza a Twój psiak ma papiery i reproduktora ?? Zapisane "dago to nie kot ktory obsikuje wszytsko co sie znajduje na okolo i nie kotka ktora cala noc wyje bo chce kocura"Eee... co to ma do rzeczy? Też się męczy, że nie może postępowąć wedłog swoich instynktów... Zapisane Azis, sama stwierdziłaś że Twoj pies ma "rozrytą psyche" , nie pomyślałamś o tym że on mógl przekazać to swojim dzieciom? Ja nie wiem po co mnożyc niezrównoważone psychicznie psy z którymi sa takie problemy... Zapisane przede wszytskim przestan na niego krzyczec, i szarpac. Obchodz sie znim tak by nie czul sie zagrozony, pojdz na szkolenie, ale takie gdzie nie uzywa sie kolczatek, lancuszkow zaciskowych, itp. Uzywaj smakolykow, za dobre zachowania, i wtedy gdy go czeszesz, musisz mu pokazac ze czesanie moze byc przyjemne, albo przynajmniej akceptowalne, -w jednej rece smakolyki, ktorw podajesz co chwila, w drugiej-grzebien ktorym powoli i delikatnie czeszesz. Tak samo jak zobaczy suke z cieczka i sie do niej wyrywa, nie szarp, to pogarsza sytuacje, sama to wiesz, zawolaj go milo, miej jakies nagrody jesli zwroci na Ciebie uwage, jesli nie -trzymaj mocno smycz, i nie szarp go przede wszystkim... i tak podobnie z reszta zachowan. Trudno Ci bedzie to wszytsko odkrecic. daje CI jeszcze link gdzie mozesz poczytac sobie nieco o psiej agresji, i jak jej Forum Zwierzaki Powiedzialam ze ma rozryta psyche poniewaz bylam na niego czlowiek w zlosci mowi ( pisze ) rozne rzeczy. Dlatego nie czepiajcie mi sie o slowka. Moj pies moze i jest niezrownowazony, ale ta ceche nabyl, nie jest ona wada co pieskow to cos wam powiem : suczka urodzila 9 szczeniaczkow.... ale niestety - pieski zaczely zdychac. Znajomi zabrali suczke do weterynarza....przeszla przez mase zastrzykow. Ledwo co ja uratowali. Ocalaly tylko 2 pieski , suczka i samiec. Suczka zostala wydana w bardzo dobre rece. A samczyk zostal u naszych znajomych. Pieski sa lagodne, brak jakichkolwiek oznak agresji, oddane swojemu wlascicielowi, brak checi dominacji. Mysle ze bedzie wszystko dobrze, ze ludzie ktorzy ich wychowuja nie popelnia bledow jakie popelnilam co do smakolykow to moj pies nie lubi zadnych dropsikow, kosteczek, cukierkow etc. Po prostu tego nie zje. Dla niego nagroda to jest zabawa z pileczka ( jego ulubiona zabawka ). Aha, kiedy moj pies widzi suczke - nic go nie powstrzyma. To jest instynkt , to jest od niego silniejsze. I nie pomoze zadne lagodne slowo. A wtedy trzymalam mocno smycz..ale on sie ciagle wyrywal. A z tego wzgledu ze nie mogl do niej podejsc ( bo mu to uniemozliwialam ), po prostu sie odwrocil i z cala zawzietoscia rzucil sie na mnie."dago to nie kot ktory obsikuje wszytsko co sie znajduje na okolo i nie kotka ktora cala noc wyje bo chce kocura"Eee... co to ma do rzeczy? Też się męczy, że nie może postępow±ć wedłog swoich instynktów... To co proponujesz? Moze wykastrowac wszytskie psy zeby nie szalaly na widok lub zapach suczki z cieczka a Twój psiak ma papiery i reproduktora ??O tym juz pisalam w dziale o " OWCZAREK SZKOCKI COLLIE ". Poczytaj to sie dowiesz.[BETTY] jeszcze raz dziekuje za ksiazke i za linka, przyda sie « Ostatnia zmiana: 2005-07-14, 00:02 autor AziS » Zapisane Psy Górą -> Jeśli w niebie nie ma psów, To chcę pójść tam, Gdzie po śmierci idą one. Chodzi mi o to, że skoro i tak nie chcesz już żeby był tatusiem (bo tak zrozumiałam), to dlaczego go nie wykastroeawć... (Choć strach... )"A co do smakolykow to moj pies nie lubi zadnych dropsikow, kosteczek, cukierkow etc. Po prostu tego nie zje. Dla niego nagroda to jest zabawa z pileczka ( jego ulubiona zabawka )."No to używaj tego. Ważne, że wogóle coś może być dla niego nagrodą. (Mój pies np. niczego nie uznaje.) Zapisane
Pies kładzie się w obawie przed innym psem Zachowanie twojego pupila, polegające na położeniu się na widok innego psa, może być spowodowane chęcią zwrócenia twojej uwagi. Być może psiak chce w ten sposób uniknąć konfrontacji z drugim psem, próbując nakłonić ci, do zmiany kierunku spaceru.Jednym z możliwych powodów, dla których pies kładzie się, kiedy widzi […]
Mamy dość podobny problem, tyle, że młody chce się z każdym psem poznać, nie jest to agresja. Było ujadanie, było rwanie się na smyczy i to od szczeniaka. Jak nie mógł podejść to jest frustracja i eskalacja ujadania i rzucania się. Przepracowujemy problem pod okiem szkoleniowca. Ważne: systematyczność i konsekwencja. Raz w tygodniu spotkanie szkoleniowe w grupie innych psów, oprócz tego codzienna praca. Szkoleniowiec doradza jakich środków użyć, u nas dobrze sprawdza się wysoko zapięty łańcuszek, na obroży młody niemal wyrywał mi rękę z barku, na łańcuszku dużo lepiej pracuje, ale tutaj odpowiednia osoba musiała nam pokazać i doradzić, jaki łańcuszek, gdzie zapinać i w jaki sposób na nim pracować. Choć nie wykluczam, że trzeba będzie również użyć kolczatki, ale sama tej decyzji nie myślę na chwilę obecną naprawdę szkoleniowiec doradza, pokazuje i mówi co robić, ale od właściciela zależy jakie będą efekty. U nas każdy spacer to praca, najpierw psa staram się nieco rozładować, ganiając go za aportem, przeplatanego z elementami posłuszeństwa, a później idziemy na poszukiwanie innych psów, by krążąc wokół w różnej odległości od nich wymagać odpowiedniego zachowania. Przede wszystkim staram się koncentrować psa na sobie, czy to zabawką, czy to żarciem, czy to co nieco wymagając. To może fajnie wygląda opisywane, ale w praktyce to jest ciężka harówa, oczy mam dookoła głowy, by być szybsza od psa. Jak widzę na przejściu innego psa to wiem, że na teraz to jest za bliska odległość dla młodego i będzie szczekanie i szarpanie się, więc albo zmieniam trasę, albo staram się młodego skupić na czymś innym, np. na gryzaku, a niekiedy usadzam młodego na siad i twardo tego wymagam. I ogólna zasada raz do przodu, by za chwilę cofnąć się niemal do początków.
Pies często rzuca się na inne psy również w obronie swojego właściciela – nawet jeśli ten tak naprawdę nie znajduje Mieszkańcy osiedla na warszawskim Natolinie nie mogą czuć się bezpiecznie ze swoimi psami. Tylko od początku tego roku szalejący w okolicy agresywny pies, japoński mastiff, pogryzł już cztery inne czworonogi. Właściciel mastiffa zdaje się nie dostrzegać zawsze wygląda przerażająco. Masywny pies rzuca się na innego, z reguły mniejszego, który zajmuje się swoimi sprawami lub wręcz stoi przy nodze mężczyzna strzelił do psa, był pod wpływem alkoholuCZYTAJ DALEJDantejskie sceny średnio co dwa miesiąceSpacer zamienia się w walkę o życie: mastiff gryzie ofiarę, szarpie, osiedle wypełnia żałosny skowyt psa i wrzaski jego właściciela. Potem poszkodowany zwierzak trafia do weterynarza, przechodzi operację, która kosztuje czasem tysiące złotych, długo dochodzi do siebie, a na jego psychice zostają trwałe paru miesiącach sytuacja powtarza się i następuje kolejny atak. Agresywny pies tylko od początku tego roku pogryzł już dotkliwie cztery inne."Akurat ten pies tak ma"Dziennikarze portalu Halo Ursynów dotarli do właściciela agresywnego mastiffa i zapytali go, dlaczego dochodzi do napadów na inne Dziecko wyszło z psem na spacer, ale pies mu się urwał. Mnie nie było przy tej sytuacji - tłumaczy mężczyzna. - Akurat ten pies tak ma, że jak inny szczeka, to reaguje. To jest rasa taka, a nie wiadomo, czy agresywny pies jest rasowy, ale wygląda jak tosa inu, czyli japoński mastiff, zwierzę z natury odważne i bojowo nastawione, obronne. Właściciel psa podkreśla, że jego akurat zwierzę zawsze się słucha i najwyraźniej ataki są winą dziecka. Świadkowie twierdzą, że pies już co najmniej dwa razy wyrwał się synowi właściciela i pogryzł inne zwierzęta. Tylko dlaczego w takim razie dziecko nadal wyprowadza psa, skoro wiadomo, że nie ma nad nim kontroli? Świadkowie dodają, że od ostatniego ataku pies nadal nie nosi kagańca, choć właściciel twierdzi co innego. - Czy trzeba będzie ataku na dziecko, by ktoś wreszcie coś zrobił z tym psem? - pyta jedna z mieszkanek osiedla w rozmowie z bezradnaChoć sprawę agresywnego psa zgłoszono na policję i straż miejską, chwilowo nic nie da się zrobić. Gdyby właściciel został przyłapany na gorącym uczynku i doszłoby do kolejnego ataku przez zaniedbanie bezpieczeństwa, mógłby dostać mandat. Teraz jednak właściciele pogryzionych psów mogą tylko zakładać przeciw niemu sprawy cywilne i domagać się odszkodowania za leczenie swych nakazuje stosować środki ostrożności adekwatne do charakteru każdego psa. Wydaje się, że skoro pies już cztery razy pogryzł inne zwierzęta, to trzeba zakładać mu kaganiec. Jednak filozofia "ten pies już tak ma" stoi na przeszkodzie uznaniu racji innych i troski o bezpieczeństwo sąsiadów i ich Halo UrsynówSprawdź swoją wiedzę o psach!Pytanie 1 z 9W jaki sposób pies widzi kolory?Dołącz do nasJeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@ Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!Floryda: turyści nie mogli uwierzyć, co aligator zrobił z ich cennym dronem. Z paszczy buchał mu dymLuizjana zmaga się ze skutkami przejścia huraganu Ida. Ratownicy ledwo wierzyli własnym oczom28-letnia turystka z Niemiec wyszła na górski szlak mimo ostrzeżeń. Doszło do tragedii← 3 psy nie mają dokąd pójść po śmierci właściciela, płaczą poza jego domem przez 18 miesięcy; Sparaliżowany pies rzuca się na powitanie swojego ojca-żołnierza, który wraca do domu z misji →Witam . Mam szczeniaka 4 miesięcznego . Adoptowałam go półtora miesiąca temu ze schroniska. Pies rzuca się na jedzenie , pochłania je w tempie ekspresowym , jakby był mega głodny . Czy to mu przejdzie? Co zrobić , by tak nie jadł szybko , potrafi porwać np. Kanapkę i dosłownie ją połknąć. Karmię go karmą dla szczeniąt w porcjach po 50 gram na posiłek 4 razy dziennie, pozdrawiam Witam Panią; W kwestii technicznej: może Pani użyć kuli spowalniającej pobieranie pokarmu (wkładanej do miski), natomiast warto byłoby również sprawdzić, czy nadmierne łaknienie nie ma przyczyn chorobowych - tutaj wskazana konsultacja z lekarzem prowadzącym pupila. ps. wspomnę tylko, że karma, którą pies otrzymuje powinna mieć właściwy skład jakościowy. Pozdrawiam. K. G
Oczy – oba gatunki często i delikatnie mrugają, aby zakomunikować, że nie mają na myśli krzywdy lub są przyjazne, i obaj patrzą uważnie jako wyzwanie lub zagrożenie. W strachu zarówno koty, jak i psy pokazują białka oczu, często nazywane „okiem wieloryba”. Dlaczego mój pies po prostu gapi się na mojego kota? Jeśli Twój pies ma […]
Joanna Chabora CZYTAJ BIO AUTORA Przeczytanie tego artykułu zajmie Ci: 5 min. Problem agresji u psa niezwykle utrudnia codziennie życie z pupilem w domu i poza nim. Jest to złożona kwestia, wymagająca wniknięcia w przyczyny takiego stanu rzeczy, na przykład poprzez obserwację psa, wykonanie niezbędnych badań oraz skorzystanie z pomocy behawiorysty. Nigdy nie należy „spisywać psa na straty” tylko dlatego, że przejawia zachowania agresywne. Większość powodów tego problemu da się wyeliminować i tym samym zniwelować agresję, jednakże by tak się stało potrzeba czasu i wysiłków oraz sporo miłości i cierpliwości wobec pupila. Jakie przyczyny ma agresja u psa i w jaki sposób sobie z nią radzić? Przyczyny agresji u psa Agresywne zachowania czworonoga mogą powodować uzasadnione obawy o bezpieczeństwo domowników, a także innych zwierząt i ludzi. Z tego względu diagnoza powodów agresji jest niezwykle ważna. Trzeba pamiętać, że według specjalistów, podłoże genetyczne ma jedynie 1 na 100 przypadków agresji u naszych pupili. Jakie czynniki mogą wobec tego stać za takimi zachowaniami? Zaburzenia hormonalne Nadprodukcja hormonów, szczególnie u samców, pobudza do walki z członkami stada i wzmaga agresję. Ustalanie hierarchii w stadzie Pies uznaje wszystkich domowników oraz inne zwierzęta w domu za jedno stado, w którym musi panować ustalona hierarchia ważności. Jeżeli pupil wyczuje, że właściciel nie posiada nad nim przewagi w tym względzie, będzie próbował niejako zawładnąć stadem, pokazując przejawy swojej władzy i wyższości. Objawia się to za pomocą warczenia, a nawet ataków na właściciela. Zachowania obronne Agresja może być też odpowiedzią psa na zagrożenie jego samego, właściciela czy domowników. Z pozoru niewinne czynniki mogą spowodować, że włączy się silny instynkt obronny psa. Na przykład krzyk czy podniesienie ręki na właściciela w geście, który psu może skojarzyć się z niebezpieczeństwem, powoduje agresję w stosunku do gościa czy przechodnia na ulicy. Niestety nawet dziecięca zabawa w przepychanie może być uznana przez psa za czynnik wymagający obrony i wyzwolić agresję. Reakcja na przemoc Przemoc, której pies doświadczył w przeszłości, zostawia na jego psychice trwałe ślady które powodują, że pewne niewinne nawet gesty pupil może odczytać jako próbę bicia. Agresja u psa przejawia się wobec osoby, która sprawia mu ból, ale także może być odpowiedzią na wyimaginowane zagrożenie i celować w właściciela. Kliknij w link poniżej i zobacz wszystkie produkty z kategoriiAkcesoria do samochodu dla psa Skuteczna pomoc dla agresywnego psa Samodzielne, nieukierunkowane próby poradzenia sobie z problemem mogą być nieskuteczne, a nawet pogorszyć sytuację. Najważniejszą rolę odgrywa bowiem diagnoza. Właściciel agresywnego psa powinien więc skierować do behawiorysty zwierzęcego. Ten specjalista posiada odpowiednią znajomość psychiki oraz specyfiki zachowań psa. Dzięki temu będzie mógł rozpoznać podłoże problemu i ustalić plan pracy. Obejmuje on także ćwiczenia z właścicielem. Z pewnością behawiorysta udzieli wielu cennych i konkretnych wskazówek, pomagających przede wszystkim nie pogłębiać problemu psa. Niedozwolone jest wobec tego karanie zachowań agresywnych krzykiem czy biciem (przeczytaj także: Dlaczego pies rzuca się na ludzi). Równocześnie należy wdrożyć plan treningowy, zalecony przez behawiorystę. W trudniejszych przypadkach na jednej wizycie u specjalisty może się nie skończyć i należy powierzyć przeprowadzenie całego szkolenia i odwarunkowywania zachowań pieska doświadczonemu znawcy. W domu dodatkowo oczywiście trzeba wzmacniać dobre należy także przeprowadzić badania pozwalające ustalić poziom hormonów u pupila. Jeżeli przyczyną zachowań agresywnych jest ich nadprodukcja, to leczenie może okazać się wystarczające, by wyeliminować problem. Trzeba pamiętać, że nauka pożądanych zachowań i eliminacji agresji u psa może być trudną drogą, ale warto wziąć pod uwagę, że dla czworonoga jest to także niełatwe doświadczenie. Pies to zwierzę kochające i przywiązane, które wcale nie chce robić człowiekowi „na złość”, więc warto dać mu szansę, nie myśląc od razu o „pozbyciu się” problemu. Jednocześnie trzeba mieć na względzie bezpieczeństwo własne i swoich domowników. Kaganiec dla psa Przeczytaj także: DLACZEGO PIES RZUCA SIĘ NA INNE PSY? DLACZEGO PIES RZUCA SIĘ NA LUDZI? DLACZEGO PSY SZCZEKAJĄ? Uważasz, że to był dobry artykuł? A może coś jest niezrozumiałe? Autor tego materiału czeka na Twój komentarz. Serio. Joanna Chabora Miłośniczka zwierząt, opiekunka dwóch mruczków i jednego włochatego merdacza. O zdrowym żywieniu, pielęgnacji i opiece nad zwierzętami wie więcej niż niejeden weterynarz. Nic dziwnego, że to własnie ona odpowiada za najnowsze wpisy na blogu AlleZoo.Gdy pies warczy, nie tylko wysyła sygnał ostrzegawczy, lecz także oczekuje od człowieka wsparcia i pomocy w niekomfortowym położeniu. Contents ukrycie 1 Co oznacza gdy pies warczy na właściciela?
Pies na terenie miasta może być wyprowadzany tylko na smyczy lub w kagańcu? Jak się okazuje - niekoniecznie. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku stwierdził nieważność uchwały Rady Miasta w Sopocie, która nakazuje wyprowadzanie psów w taki sposób. Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni Pobierz aplikację: Android iPhone 13 kwietnia 2022 r. w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym zapadł wyrok, który z pewnością zainteresuje opiekunów psów w Trójmieście. Sad unieważnił paragraf 19 ust. 2 pkt 1 załącznika uchwały Rady Miasta Sopotu z nr XIII/233/2020 w sprawie Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie miasta ten wskazywał, że w miejscach publicznych psy muszą być wyprowadzane na uwięzi lub w kagańcu, a psy rasy agresywnej oraz mieszańce tych ras - wyłącznie na uwięzi i w założonym treści zarzucono naruszenie przepisów o ochronie zwierząt i przepisów prawa została skierowana do sądu, ponieważ skarżący, gdy wyprowadzał swojego psa bez smyczy, nie przyjął mandatu od straży miejskiej. Wyrok pomyślny dla właścicieli psówW wyroku wskazano, że zgodnie z treścią art. 10a ust. 3 Ustawy o ochronie zwierząt "zabrania się puszczania psów bez możliwości ich kontroli i bez oznakowania umożliwiającego identyfikację właściciela lub opiekuna", co oznacza, że dozwolone jest puszczanie psa, nad którym sprawuje się kontrolę, a także, który posiada oznakowanie umożliwiające identyfikację jego właściciela lub opiekuna. Sąd stwierdził, że prawo skarżącego do korzystania z psem z miejsc użyteczności publicznej w Sopocie zostało naruszone. - Przekonujące są, zdaniem sądu, twierdzenia skarżącego, który został pozbawiony możliwości wychodzenia ze swoim psem ze smyczy, a próba złamania przez niego zakazu statuowanego zaskarżoną uchwałą skończyła się interwencją Straży Miejskiej - czytamy w również konieczność zwrotu kosztów postępowania na rzecz skarżącego."Mój pies nie gryzie, on chce się tylko przywitać"Uchwała sprzeczna z prawemPełną treść wyroku opublikowali prowadzący tę sprawę prawnicy: radcowie prawni Piotr Smykla i Ewelina Rada Gminy nie jest uprawniona do wydawania uchwały, która jest sprzeczna z normą prawną regulowaną przez ustawę, w tym wypadku ustawę o ochronie zwierząt - zaznacza Michał Plewiński. - Takie same uchwały są w Gdańsku oraz w Gdyni. Stwierdzenie nieważności oznacza, że uchwała była sprzeczna z prawem już od samego musi mieć chip i wracać na wołanieWyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku jest niewątpliwie pomyślny dla opiekunów psów. Należy jednak pamiętać, że aby czworonogi rzeczywiście mogły cieszyć się wolnością na spacerach bez smyczy, muszą zostać spełnione dwa warunki. Pierwszy z nich jest stosunkowo łatwy: wystarczy wyposażyć psa w chip, a to można zrobić w każdej klinice weterynaryjnej. Nad spełnieniem drugiego warunku trzeba jednak pracować przez całe życie psa: zwierzak musi wracać na wołanie opiekuna. Warto więc zadbać o posłuszeństwo swojego psa i dzięki temu cieszyć się większymi przywilejami.