Gdy mi ciebie zabraknie znajdziesz w 5 publikacjach wymienionych poniżej: cena 35 zł. nuty.pl. Zagraj to sam - wydanie specjalne 075. Ilość stron: 36. Format: 205 x 290.
Dołącz do innych i śledź ten utwór Scrobbluj, szukaj i odkryj na nowo muzykę z kontem Czy znasz wideo YouTube dla tego utworu? Dodaj wideo Czy znasz wideo YouTube dla tego utworu? Dodaj wideo Podobne utwory Występuje także w Ten utwór występuje w jeszcze 17 albumach Podobne utwory Statystyki scroblowania Ostatni trend odsłuchiwania Dzień Słuchaczy Czwartek 27 Styczeń 2022 4 Piątek 28 Styczeń 2022 1 Sobota 29 Styczeń 2022 0 Niedziela 30 Styczeń 2022 2 Poniedziałek 31 Styczeń 2022 3 Wtorek 1 Luty 2022 3 Środa 2 Luty 2022 1 Czwartek 3 Luty 2022 1 Piątek 4 Luty 2022 0 Sobota 5 Luty 2022 3 Niedziela 6 Luty 2022 2 Poniedziałek 7 Luty 2022 6 Wtorek 8 Luty 2022 3 Środa 9 Luty 2022 2 Czwartek 10 Luty 2022 3 Piątek 11 Luty 2022 5 Sobota 12 Luty 2022 4 Niedziela 13 Luty 2022 1 Poniedziałek 14 Luty 2022 2 Wtorek 15 Luty 2022 2 Środa 16 Luty 2022 2 Czwartek 17 Luty 2022 4 Piątek 18 Luty 2022 2 Sobota 19 Luty 2022 4 Niedziela 20 Luty 2022 1 Poniedziałek 21 Luty 2022 3 Wtorek 22 Luty 2022 2 Środa 23 Luty 2022 2 Czwartek 24 Luty 2022 1 Piątek 25 Luty 2022 4 Sobota 26 Luty 2022 1 Niedziela 27 Luty 2022 2 Poniedziałek 28 Luty 2022 2 Wtorek 1 Marzec 2022 2 Środa 2 Marzec 2022 1 Czwartek 3 Marzec 2022 4 Piątek 4 Marzec 2022 2 Sobota 5 Marzec 2022 2 Niedziela 6 Marzec 2022 1 Poniedziałek 7 Marzec 2022 0 Wtorek 8 Marzec 2022 0 Środa 9 Marzec 2022 3 Czwartek 10 Marzec 2022 4 Piątek 11 Marzec 2022 4 Sobota 12 Marzec 2022 3 Niedziela 13 Marzec 2022 5 Poniedziałek 14 Marzec 2022 2 Wtorek 15 Marzec 2022 3 Środa 16 Marzec 2022 1 Czwartek 17 Marzec 2022 4 Piątek 18 Marzec 2022 3 Sobota 19 Marzec 2022 5 Niedziela 20 Marzec 2022 4 Poniedziałek 21 Marzec 2022 1 Wtorek 22 Marzec 2022 1 Środa 23 Marzec 2022 1 Czwartek 24 Marzec 2022 1 Piątek 25 Marzec 2022 2 Sobota 26 Marzec 2022 1 Niedziela 27 Marzec 2022 2 Poniedziałek 28 Marzec 2022 0 Wtorek 29 Marzec 2022 3 Środa 30 Marzec 2022 3 Czwartek 31 Marzec 2022 0 Piątek 1 Kwiecień 2022 4 Sobota 2 Kwiecień 2022 1 Niedziela 3 Kwiecień 2022 2 Poniedziałek 4 Kwiecień 2022 2 Wtorek 5 Kwiecień 2022 3 Środa 6 Kwiecień 2022 2 Czwartek 7 Kwiecień 2022 4 Piątek 8 Kwiecień 2022 1 Sobota 9 Kwiecień 2022 1 Niedziela 10 Kwiecień 2022 1 Poniedziałek 11 Kwiecień 2022 3 Wtorek 12 Kwiecień 2022 3 Środa 13 Kwiecień 2022 0 Czwartek 14 Kwiecień 2022 1 Piątek 15 Kwiecień 2022 0 Sobota 16 Kwiecień 2022 3 Niedziela 17 Kwiecień 2022 4 Poniedziałek 18 Kwiecień 2022 3 Wtorek 19 Kwiecień 2022 1 Środa 20 Kwiecień 2022 2 Czwartek 21 Kwiecień 2022 1 Piątek 22 Kwiecień 2022 0 Sobota 23 Kwiecień 2022 5 Niedziela 24 Kwiecień 2022 3 Poniedziałek 25 Kwiecień 2022 3 Wtorek 26 Kwiecień 2022 2 Środa 27 Kwiecień 2022 0 Czwartek 28 Kwiecień 2022 3 Piątek 29 Kwiecień 2022 2 Sobota 30 Kwiecień 2022 3 Niedziela 1 Maj 2022 2 Poniedziałek 2 Maj 2022 0 Wtorek 3 Maj 2022 3 Środa 4 Maj 2022 1 Czwartek 5 Maj 2022 4 Piątek 6 Maj 2022 2 Sobota 7 Maj 2022 5 Niedziela 8 Maj 2022 8 Poniedziałek 9 Maj 2022 1 Wtorek 10 Maj 2022 1 Środa 11 Maj 2022 4 Czwartek 12 Maj 2022 2 Piątek 13 Maj 2022 2 Sobota 14 Maj 2022 2 Niedziela 15 Maj 2022 1 Poniedziałek 16 Maj 2022 3 Wtorek 17 Maj 2022 2 Środa 18 Maj 2022 2 Czwartek 19 Maj 2022 2 Piątek 20 Maj 2022 2 Sobota 21 Maj 2022 0 Niedziela 22 Maj 2022 2 Poniedziałek 23 Maj 2022 3 Wtorek 24 Maj 2022 5 Środa 25 Maj 2022 0 Czwartek 26 Maj 2022 0 Piątek 27 Maj 2022 2 Sobota 28 Maj 2022 5 Niedziela 29 Maj 2022 2 Poniedziałek 30 Maj 2022 0 Wtorek 31 Maj 2022 4 Środa 1 Czerwiec 2022 2 Czwartek 2 Czerwiec 2022 0 Piątek 3 Czerwiec 2022 2 Sobota 4 Czerwiec 2022 2 Niedziela 5 Czerwiec 2022 1 Poniedziałek 6 Czerwiec 2022 0 Wtorek 7 Czerwiec 2022 3 Środa 8 Czerwiec 2022 1 Czwartek 9 Czerwiec 2022 0 Piątek 10 Czerwiec 2022 2 Sobota 11 Czerwiec 2022 2 Niedziela 12 Czerwiec 2022 4 Poniedziałek 13 Czerwiec 2022 2 Wtorek 14 Czerwiec 2022 0 Środa 15 Czerwiec 2022 1 Czwartek 16 Czerwiec 2022 2 Piątek 17 Czerwiec 2022 2 Sobota 18 Czerwiec 2022 5 Niedziela 19 Czerwiec 2022 4 Poniedziałek 20 Czerwiec 2022 3 Wtorek 21 Czerwiec 2022 1 Środa 22 Czerwiec 2022 3 Czwartek 23 Czerwiec 2022 5 Piątek 24 Czerwiec 2022 3 Sobota 25 Czerwiec 2022 1 Niedziela 26 Czerwiec 2022 1 Poniedziałek 27 Czerwiec 2022 4 Wtorek 28 Czerwiec 2022 1 Środa 29 Czerwiec 2022 1 Czwartek 30 Czerwiec 2022 0 Piątek 1 Lipiec 2022 1 Sobota 2 Lipiec 2022 2 Niedziela 3 Lipiec 2022 1 Poniedziałek 4 Lipiec 2022 0 Wtorek 5 Lipiec 2022 3 Środa 6 Lipiec 2022 2 Czwartek 7 Lipiec 2022 2 Piątek 8 Lipiec 2022 1 Sobota 9 Lipiec 2022 1 Niedziela 10 Lipiec 2022 1 Poniedziałek 11 Lipiec 2022 3 Wtorek 12 Lipiec 2022 2 Środa 13 Lipiec 2022 0 Czwartek 14 Lipiec 2022 2 Piątek 15 Lipiec 2022 3 Sobota 16 Lipiec 2022 3 Niedziela 17 Lipiec 2022 1 Poniedziałek 18 Lipiec 2022 3 Wtorek 19 Lipiec 2022 1 Środa 20 Lipiec 2022 0 Czwartek 21 Lipiec 2022 1 Piątek 22 Lipiec 2022 0 Sobota 23 Lipiec 2022 0 Niedziela 24 Lipiec 2022 1 Poniedziałek 25 Lipiec 2022 0 Wtorek 26 Lipiec 2022 1 Odtwórz ten utwór Spotify Spotify Zewnętrzne linki Apple Music O tym wykonwacy Ludmiła Jakubczak 3 939 słuchaczy Powiązane tagi Ludmiła Jakubczak (ur. 17 czerwca 1939 w Tokio, zm. 5 listopada 1961 w pobliżu Błonia) – polska piosenkarka i tancerka. W dzieciństwie mieszkała na terenie Ukraińskiej SRR. Na początku lat 50. przeniosła się do Polski. Zamieszkała w Warszawie. Uczyła się tam tańca w szkole baletowej oraz śpiewu u Wandy Wermińskiej. Zadebiutowała w roku 1958 w konkursie dla piosenkarzy amatorów zorganizowanym przez Polskie Radio. Później wzięła udział w pierwszym programie estradowym przygotowanym przez Teatr Piosenki w Warszawie. Spektakl ten odbył się w warszawskim hotelu Bristol. Podbiła … dowiedz się więcej Ludmiła Jakubczak (ur. 17 czerwca 1939 w Tokio, zm. 5 listopada 1961 w pobliżu Błonia) – polska piosenkarka i tancerka. W dzieciństwie mieszkała na terenie Ukraińskiej SRR. Na pocz… dowiedz się więcej Ludmiła Jakubczak (ur. 17 czerwca 1939 w Tokio, zm. 5 listopada 1961 w pobliżu Błonia) – polska piosenkarka i tancerka. W dzieciństwie mieszkała na terenie Ukraińskiej SRR. Na początku lat 50. przeniosła się do Polski. Zamiesz… dowiedz się więcej Wyświetl pełny profil wykonawcy Podobni wykonawcy Wyświetl wszystkich podobnych wykonawców Wiem, że słów na pewno mi zabraknie Więc będzie łatwiej, gdy Mnie nie odnajdziesz Tak będzie łatwiej więc Odejdę stąd nad ranem, snem zostanę Wiem, że będzie łatwiej Będzie łatwiej Będzie łatwiej, wiem Po trochu zbieram w całość siebie I już niе pytam ciebie jak się czujesz Mój świat wirujе ​koszmar minionego lata Lyrics[Intro: Mirosław Zbrojewicz]Kartky, FavstDom na skraju niczego[Refren: Kartky]Kiedy zabraknie mi Ciebie jak dziśWyglądałaś tak ładnieCzarne Vansy i jeansMieliśmy ostatnią szansę, ja wolałem pićJa jestem nikim, a nie kurwa jestem jak niktKiedy zabraknie mi Ciebie jak dziśWyglądałaś tak ładnieCzarne Vansy i jeansMieliśmy ostatnią szansę, ja wolałem pićJa jestem nikim, a nie kurwa jestem jak niktKiedy zabraknie mi Ciebie jak dziśWyglądałaś tak ładnieCzarne Vansy i jeansMieliśmy ostatnią szansę, ja wolałem pićJa jestem nikim, a nie kurwa jestem jak niktCколько можно об этом говорить[Zwrotka 1: Kartky]Ja wchodzę zimno jak Daniel Craig, czasem jak DeysNowe dni są jak tamten seks z jebniętą exA jak mnie lubisz to spróbujJa chciałem odejść, ale usłyszałem: "nie idziesz, Kubuś"Pijani powietrzem, upojeni seksemMarzenie, czy jawaZłamani do reszty, zatraceni w tańcuOstatni bal czy karnawałCzy zapatrzeni w paciorki różańca, tak jakby coś dawałUśmiechnij się babcia, przyjadę na świętaNim przed Tobą zejdę na zawałZaraz nadejdzie znów zimaI zgasi słońce, które wiecznie tylko kryje ten mirażMiała być święta, nie byłaNim przyszły święta, ona poszła do niego, tak to zrobiła[Refren: Kartky]Kiedy zabraknie mi Ciebie jak dziśWyglądałaś tak ładnieCzarne Vansy i jeansMieliśmy ostatnią szansę, ja wolałem pićJa jestem nikim, a nie kurwa jestem jak niktKiedy zabraknie mi Ciebie jak dziśWyglądałaś tak ładnieCzarne Vansy i jeansMieliśmy ostatnią szansę, ja wolałem pićJa jestem nikim, a nie kurwa jestem jak niktCколько можно об этом говорить[Zwrotka 2: Kartky]Rzucali we mnie kamieniami i nie trafił niktI co z tego, że mam kurwa życie jakie mam (jakie mam)Karmię się marzeniami zanim znów nadejdzie świtI stoję tak pijany sam kontra chory światA teraz uciekam od tego na loże i myślę sobie: "O Boże"Jak to się stało, że ten głupi chłopak tu doszedł, no proszęNa skórzane obicia tej taniej sofyA potem na twoją nową bluzę od GoshyOczy masz takie piękne, choć takie mętneKiedy nie patrzę znów połykasz tabletkę, życie jest piękneTeraz palimy w piekleNapiszę list, a w nim prawdę o Tobie jak stąd ucieknę[Refren: Kartky]Kiedy zabraknie mi Ciebie jak dziśWyglądałaś tak ładnieCzarne Vansy i jeansMieliśmy ostatnią szansę, ja wolałem pićJa jestem nikim, a nie kurwa jestem jak niktCколько можно об этом говоритьKiedy zabraknie mi Ciebie jak dziśWyglądałaś tak ładnieCzarne Vansy i jeansMieliśmy ostatnią szansę, ja wolałem pićJa jestem nikim, a nie kurwa jestem jak niktHow to Format Lyrics:Type out all lyrics, even if it’s a chorus that’s repeated throughout the songThe Section Header button breaks up song sections. Highlight the text then click the linkUse Bold and Italics only to distinguish between different singers in the same “Verse 1: Kanye West, Jay-Z, Both”Capitalize each lineTo move an annotation to different lyrics in the song, use the [...] menu to switch to referent editing modeAboutZ dumą prezentujemy teledysk do utworu “koszmar minionego lata”. Za produkcję numeru odpowiada przyjaciel rapera – Favst, natomiast teledysk to wypadkowa pracy ekipy WOW Pictures i artysty. Całość swoim niepowtarzalnym głosem ubarwił aktor Mirosław us a question about this songWokale użyte na refrenie pochodzą z rosyjskiej przyśpiewki ludowej 7. ​koszmar minionego lataCreditsRelease DateJune 27, 2019​koszmar minionego lata Remixes​koszmar minionego lata Live PerformancesTags Już nigdy nie powiesz mi cis A. Jak bardzo kochałeś mnie C. Kochałeś mnie, kochałeś mnie… e C G h. Czy słyszysz jak tam daleko muzyka gra? e C G h. Zatańcz ze mną, jeszcze raz C e Gdy ciebie zabraknie. C e [Mirᴏsłaᴡ Zbrᴏjeᴡiᴄᴢ]Kartky, FaᴠstDᴏm na skrajᴜ niᴄᴢeɡᴏ[Kartky] x3]Kiedy ᴢabraknie mi Ciebie jak dᴢiśWyɡƖądałaś tak ładnieCᴢarne Vansy i jeansMieƖiśmy ᴏstatnią sᴢansę, ja ᴡᴏƖałem pićJa jestem nikim, a nie kᴜrᴡa jestem jak nikt[Kartky]Ja ᴡᴄhᴏdᴢę ᴢimnᴏ jak DanieƖ Craiɡ, ᴄᴢasem jak DeysNᴏᴡe dni są jak tamten seks ᴢ jebniętą exA jak mnie Ɩᴜbisᴢ tᴏ spróbᴜjJa ᴄhᴄiałem ᴏdejść, aƖe ᴜsłysᴢałem "Nie idᴢiesᴢ Kᴜbᴜś"Pijani pᴏᴡietrᴢem, ᴜpᴏjeni seksemMarᴢenie, ᴄᴢy jaᴡaZłamani dᴏ resᴢty, ᴢatraᴄeni ᴡ tańᴄᴜOstatni baƖ ᴄᴢy karnaᴡałCᴢy ᴢapatrᴢeni ᴡ paᴄiᴏrki różańᴄa, tak jakby ᴄᴏś daᴡałUśmieᴄhnij się babᴄia, prᴢyjadę na śᴡiętaNim prᴢed Tᴏbą ᴢejdę na ᴢaᴡałZaraᴢ nadejdᴢie ᴢnóᴡ ᴢimaI ᴢɡasi słᴏńᴄe, które ᴡieᴄᴢnie tyƖkᴏ kryje ten mirażMiała być śᴡięta, nie byłaNim prᴢysᴢły śᴡięta ᴏna pᴏsᴢła dᴏ nieɡᴏ, tak tᴏ ᴢrᴏbiła[Kartky] x2]Kiedy ᴢabraknie mi Ciebie jak dᴢiśWyɡƖądałaś tak ładnieCᴢarne Vansy i jeansMieƖiśmy ᴏstatnią sᴢansę, ja ᴡᴏƖałem pićJa jestem nikim, a nie kᴜrᴡa jestem jak nikt[Kartky]RᴢᴜᴄaƖi ᴡe mnie kamieniami i nie trafił niktI ᴄᴏ ᴢ teɡᴏ, że mam kᴜrᴡa żyᴄie jakie mam (jakie mam)Karmię się marᴢeniami ᴢanim ᴢnóᴡ nadejdᴢie śᴡitI stᴏję tak pijany sam kᴏntra ᴄhᴏry śᴡiatA teraᴢ ᴜᴄiekam ᴏd teɡᴏ na Ɩᴏże i myśƖę sᴏbie: "O Bᴏże"Jak tᴏ się stałᴏ, że ten ɡłᴜpi ᴄhłᴏpak tᴜ dᴏsᴢedł, nᴏ prᴏsᴢęNa skórᴢane ᴏbiᴄia tej taniej sᴏfyA pᴏtem na tᴡᴏją nᴏᴡą bƖᴜᴢę ᴏd GᴏshyOᴄᴢy masᴢ takie piękne, ᴄhᴏć takie mętneKiedy nie patrᴢę ᴢnóᴡ pᴏłykasᴢ tabƖetkę, żyᴄie jest piękneTeraᴢ paƖimy ᴡ piekƖeNapisᴢę Ɩist, a ᴡ nim praᴡdę ᴏ Tᴏbie jak stąd ᴜᴄieknę[Kartky] x2]Kiedy ᴢabraknie mi Ciebie jak dᴢiśWyɡƖądałaś tak ładnieCᴢarne Vansy i jeansMieƖiśmy ᴏstatnią sᴢansę, ja ᴡᴏƖałem pićJa jestem nikim, a nie kᴜrᴡa jestem jak nikt[Mirᴏsłaᴡ Zbrᴏjeᴡiᴄᴢ & Kartky]- Ty ᴄhyba mᴜsisᴢ ᴢnᴏᴡᴜ pᴏɡadać ᴢe sᴡᴏją panią psyᴄhᴏƖᴏɡ- Nie ᴡiem, nie słᴜᴄham jej. SᴢaƖᴏny każdy dᴢień- Cᴢłᴏᴡiekᴜ, kᴜrᴡa nie rób mi ᴢnᴏᴡᴜ takiᴄh nᴜmeróᴡ i ᴢłaź stamtąd- I kiedy tam stᴏję sam ᴄᴢᴜję radᴏść[Kartky]Kiedy ᴢabraknie mi Ciebie jak dᴢiśWyɡƖądałaś tak ładnieCᴢarne Vansy i jeansMieƖiśmy ᴏstatnią sᴢansę, ja ᴡᴏƖałem pićJa jestem nikim, a nie kᴜrᴡa jestem jak niktNie ᴡiem, nie słᴜᴄham jej. SᴢaƖᴏny każdy dᴢieńI kiedy tam stᴏję sam ᴄᴢᴜję radᴏść[Mirᴏsłaᴡ Zbrᴏjeᴡiᴄᴢ]W ᴏbrᴏnie ᴡódy pᴏᴡiem, że dᴜżᴏTeż ᴏdpierdᴏƖiłem na trᴢeźᴡᴏI tᴏ ja ᴢabiłem Laᴜrę PaƖmerA histᴏrii teɡᴏ nᴜmerᴜ i tak nie ᴢrᴏᴢᴜmiesᴢ Gdy mi ciebie zabraknie Gdybyś wiedział, o czym myślę, kochany, Kiedy płyną łódki gwiezdnej flotylli Nie, nie pytaj mnie, nie pytaj oczami, Bo nie powiem ci, że myślę o chwili Gdy mi ciebie
Ludmiła Jakubczak była wschodzącą gwiazdą muzyki. 22-letnia żona Jerzego Abratowskiego rozkochała w sobie publiczność utworem "Gdy mi ciebie zabraknie". Niestety, jej karierę i szczęście przerwała okrutna tragedia Podczas powrotu do domu po jednym z występów w listopadzie 1961 r. doszło do fatalnego wypadku. Samochód kierowany przez Abratowskiego uderzył w drzewo. Jakubczak zmarła w drodze do szpitala. Nie miała żadnych szans Po śmierci artystki pojawiła się plotka, że wypadek ukartował jej mąż i jego rzekoma kochanka. Ktoś rozpuścił historię, że zakochany w innej Abratowski "pozbył się przeszkody", jaką miała być Jakubczak. W obawie przed publicznym linczem musiał uciekać z kraju. Potem podzielił tragiczny los małżonki Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Z okazji 60. rocznicy śmierci Ludmiły Jakubczak przypominamy nasz archiwalny artykuł poświęcony zmarłej tragicznie artystce. Opowiada on o początkach jej krótkiej kariery oraz fatalnym wypadku, za który opinia publiczna winiła jej męża. Ludmiła Jakubczak przyszła na świat w 1939 r. w Tokio, jako córka Polaków, którzy osiedlili się w Japonii. Kiedy Związek Sowiecki zajął tamtejszą część Sachalinu, dziewczyna wyjechała na Ukrainę, a już na początku lat 50. przyjechała do kraju swoich rodziców i zamieszkała w Warszawie. Jakubczak swoją przyszłość wiązała ze sceną. Zaczęła uczyć się więc tańca w szkole baletowej, a głos szlifowała pod okiem słynnej mezzosopranistki Wandy Wermińskiej. Kiedy po maturze, którą zdała w 1958 r., postanowiła wziąć udział w radiowym konkursie dla piosenkarzy amatorów, o jej niekwestionowanym talencie dowiedział się poważany w branży artystycznej kompozytor i aranżer, Jerzy Gabriel Abratowski. Był on wybitnym pianistą i organistą (posiadał pierwsze w Polsce organów Hammonda). Jego kompozycje śpiewali Hanna Banaszak, Mieczysław Fogg, Anna German, Kalina Jędrusik, Krystyna Konarska, Joanna Rawik, Danuta Rinn czy Irena Santor. Tworzył także muzykę do popularnych spektakli teatralnych, programów kabaretowych i filmów. Ludmiła Jakubczak i Jerzy Abratowski: kochał ją strasznie Jeszcze tego samego roku Ludmiła Jakubczak została przyjęta do Studium Piosenkarskiego. Tam właśnie trafiła pod skrzydła Abratowskiego. Muzyk nie dostrzegł w niej jedynie potencjału na wielką artystkę, ale także własną żonę. Tych dwoje połączył płomienny romans. Nie przeszkadzała im widoczna wówczas, dziesięcioletnia różnica wieku. Nie zważali też na złośliwe komentarze. Abratowski w krótkim czasie poprosił uczennicę o rękę. Obiecał także, że stworzy z niej gwiazdę na miarę światowego formatu. Stał się jej mentorem. Pomagał, wspierał w chwilach słabości i komponował utwory dla ukochanej. Tworzyli nierozłączny duet. Nikt nie miał wątpliwości, że byli dla siebie stworzeni. Halina Kunicka wspominała: Tak oto Ludmiła Jakubczak zadebiutowała w czasie konkursu dla piosenkarzy amatorów, który organizowało Polskie Radio. Miało to miejsce w 1958 r. Aspirująca wówczas artystka była jedną z uczestniczek występujących w pierwszym programie estradowym, który przygotował Teatr Piosenki. Widowisko odbyło się w warszawskim hotelu Bristol. Jakubczak widzów rozkochała w sobie brawurowym wykonaniem przeboju "Alabama", które nie tylko zwróciło uwagę słuchaczy, ale także krytyków oraz znanych osobistości z muzycznego środowiska. "Gdy mi ciebie zabraknie, gdy zabraknie mi ciebie" Jerzy Abratowski zaczął coraz więcej komponować dla ukochanej. Tak powstały interpretacje piosenek: "Serduszko z piernika", "Szeptem", "Żurawi klucz" i "Boogie Boa". Dla Ludmiły Jakubczak pisywali również Hanna Skalska ("Wakacje z deszczem") oraz Władysław Szpilman ("Do widzenia, Teddy"). Najpopularniejszym utworem, który stał się Piosenką Roku 1961, a także najpopularniejszą polską piosenką powojenną w plebiscycie czytelników "Expressu Wieczornego" okazała się kompozycja Abratowskiego w połączeniu z tekstem Kazimierza Winklera. Mowa o kultowym przeboju "Gdy mi ciebie zabraknie". Mająca zaledwie 22 lata Ludmiła Jakubczak w sierpniu 1961 r. trafiła do grupy gwiazd występujących w I Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Sopocie. Na scenie pojawiła się wówczas obok Jerzego Połomskiego, Violetty Villas, Reny Rolskiej, Sławy Przybylskiej oraz Ireny Santor. I choć z "Lusią" wiązano spore nadzieje, nikt nie dawał szans piosence "Alabama". Mimo to artystka porwała publiczność. W magazynie "Dookoła świata" znalazła się wówczas relacja Wojciech Giełżyński, który recenzował sopockie występy. Ludmiła Jakubczak Przyszedł 1 października. Była niedziela. W Nowej Hucie trwała impreza estradowa "Dwie godziny zabawy i… samochód", którą połączono z losowaniem premii rzeczowych Krakowskiej Gry Liczbowej "Lajkonik". Nagrodą główną była Syrena. Podczas koncertu, któremu towarzyszyła loteria, wśród wielu gwiazd wystąpiła Ludmiła Jakubczak, którą powitano owacjami na stojąco. Ona zaś pierwszy raz od sopockiego sukcesu zaśpiewała "Alabamę" i ukochany przez słuchaczy utwór "Gdy mi ciebie zabraknie". Po zakończeniu wydarzenia artystka potwierdziła swój udział w odbywającym się dwa miesiące później koncercie z okazji Andrzejek. 4 listopada, w sobotę, trwały próby przed niedzielnym programem "Muzyka lekka, łatwa i przyjemna", emitowanym w studiu łódzkiej telewizji. Brała w nich udział oczywiście ukochana Jerzego Abratowskiego. W pewnej chwili, podczas jej występu, jeden z operatorów zwrócił się do niej z prośbą. Artystka przystała na uwagę pracownika produkcji. Ruszając w stronę telefonu, by skontaktować się z mężem, powiedziała: W dzień emisji programu Abratowski przywiózł żonie potrzebny kostium. Odcinek "Muzyki lekkiej, łatwej i przyjemnej" rozpoczął się o godz. i trwał 40 minut. Ludmiła Jakubczak w zamienionej sukni wykonała utwór "Tango zazdrości". W "Gazecie Krakowskiej" pojawił się potem tekst felietonisty i rysownika Antoniego Wasilewskiego, który oglądał transmisję. Program z udziałem "Lusi" zakończył się o Artyści udali się na wieczorny posiłek do Grand Hotelu, gdzie znajdowała się restauracja "Syrena". Wraz z państwem Abratowskimi przy jednym stole usiadł Lucjan Kydryński z Ireną Santor. Po wspólnej kolacji wypili po dwa kieliszki wódki. Mąż Jakubczak miał prowadzić samochód, nie wypił więc ani łyka. Kydryński wspominał: Była godz. 21, kiedy małżeństwo postanowiło wracać do domu. Jechać miała z nimi także Irena Santor. Foto: Rutowska Grażyna / Narodowe Archiwum Cyfrowe Irena Santor w latach 60. Tego dnia sypnął pierwszy śnieg. Ulice były śliskie i mokre, a gęsta mgła ograniczała widoczność do nawet kilkunastu metrów. Choć wszyscy odradzali kompozytorowi jazdę w tak zdradliwą pogodę, on wraz z żoną i Santor wsiadł do czarnego Citroena model BL 15-six, rocznik 1957. Jerzy Abratowski jechał ostrożnie, a licznik wykazywał 40 km na godz. Kierowca, oprócz prób utrzymania pojazdu w ryzach na niebezpiecznej "szklance", skupiony był na ciągłym przecieraniu przedniej szyby ręką, ponieważ wycieraczka po jego stronie była zepsuta. Na trasie pomiędzy Łodzią a Sochaczewem kompozytor poczuł, że uderzył w coś, co leżało na szosie. Pomyślał, że potrącił psa. Nie zdecydował się jednak zatrzymać i sprawdzić, co było przyczyną wstrząsu. Poprosił wówczas pasażerki, by nie rozpraszały go rozmową. Niestety, tuż przed północą, zaledwie 35 km przed Warszawą, samochód nieoczekiwanie wpadł w poślizg. Krzywdzące plotki i proces sądowy. "Ta dziewczyna ubzdurała sobie, że to ja" Auto, które Abratowski kupił kilka miesięcy wcześniej, zakręciło koło i z hukiem uderzyło w stojące po lewej stronie drogi drzewo. Kierowca oraz wykonawczyni piosenek takich jak "Powrócisz tu", "Już nie ma dzikich plaż" i "Tych lat nie odda nikt" szczęśliwie nie odnieśli poważnych obrażeń. Niestety, żona Jerzego Abratowskiego była ciężko ranna. Ludmiła Jakubczak uderzyła głową o karoserię. W stanie krytycznym wieziono ją zatrzymaną na ulicy, wojskową ciężarówką. Artystka zmarła w drodze do Grodziska Mazowieckiego, gdzie znajdował się najbliższy szpital. Jako przyczynę zgonu podano złamanie podstawy czaszki. Piosenkarka odeszła trzy dni przed swoimi 23. urodzinami. Prowadzący śledztwo oficera Komendy Wojewódzkiej MO w Warszawie odwzorował wówczas ostatnie chwile przed tragedią w następujący sposób: Pogrzeb tragicznie zmarłej artystki odbył się 11 listopada 1961 r. i zgromadził tłumy wielbicieli. Niestety, w trakcie ceremonii pożegnalnej doszło do przykrego incydentu. Ktoś wymyślił bardzo krzywdzącą i perfidną plotkę, jakoby dramatyczne zdarzenie, w wyniku którego zginęła 22-letnia Ludmiła Jakubczak, miało zostać ukartowane przez Jerzego Abratowskiego. Zaczęto powtarzać, że mąż zmarłej oraz towarzysząca im podczas feralnej drogi piosenkarka mieli romans, dlatego "pozbyli się przeszkody", jaką miała być Jakubczak. Tuż po pogrzebie pogrążonego w żałobie kompozytora otoczył tłum zbulwersowanych ludzi. Zaczęli krzyczeć, że jest mordercą, twierdząc, że celowo spowodował wypadek, by móc związać się z Santor. Ta z kolei przyznała po latach, że z powodu tragicznego zdarzenia również spotkało ją wiele nieprzyjemności. Jedna z kobiet groziła ocalałej z dramatycznego zdarzenia artystce. Foto: Berman Maria / Narodowe Archiwum Cyfrowe Irena Santor w latach 60. Oczywiście informacje te okazały się nieprawdziwe. Pogłoskom o rzekomym romansie i niedorzecznym planie kres położył jednak dopiero proces sądowy. Osoba, która stała za pomówieniami na temat Ireny Santor, przeprosiła artystkę. Gwiazda muzyki mówiła: Santor udało się powstrzymać kłamliwe pogłoski. Poradziła sobie z traumą, jaką niewątpliwie był wypadek, a także zdarzenia mające miejsce po nim. Artystka skupiła się na karierze zawodowej, zdobywając kolejne sukcesy. Jerzy Abratowski natomiast długo walczył z depresją po stracie żony. Z obawy przed linczem postanowił wyjechać z Polski. Pod koniec lat 60. zamieszkał w Stanach Zjednoczonych. Z czasem ożenił się ponownie. Z drugą żoną doczekał się syna. W 1979 r. za granicą spotkała go Sława Przybylska. 10 lat później on również zginął w tragicznych okolicznościach. 28 stycznia 1989 r., trzy miesiące przed 60. urodzinami Jerzy Abratowski został trafiony kulą podczas napadu na bank, do jakiego doszło w Los Angeles. Tam też został pochowany. Źródło: Andrzej Bogunia Paczyński, "Polska The Times", film dokumentalny "Ludmiła" (2006); Bohdan Kezik, prod. Studio Muzyki i Filmu SONUS i Amatorski Klub Filmowy SAWA Materiał powstał dzięki współpracy Onet z partnerem – Narodowym Archiwum Cyfrowym, którego misją jest budowanie nowoczesnego społeczeństwa świadomego swojej przeszłości. NAC gromadzi, przechowuje i udostępnia fotografie, nagrania dźwiękowe oraz filmy. Zdigitalizowane zdjęcia można oglądać na

A jeśli tak, to ze szczęścia, a nie straconych chwil. I choć nie potrafię tańczyć, to Ty nadasz mi rytm. Yeah. Dzisiaj tańczymy salsę, dzisiaj tańczymy rumbę. Może zostaniesz u mnie na więcej niż sekundę. Moje myśli są podłe, moje myśli są brudne. Przepraszam Ciebie bardzo, już inaczej nie umiem. Nim zajdzie słońce.

Tekst piosenki: Gdybyś wiedział, o czym myślę, kochany Kiedy płyną nutki gwiezdnej flotylli... Nie, nie pytaj mnie, nie pytaj oczami Bo nie powiem ci, że myślę o chwili... Gdy mi ciebie zabraknie Gdy zabraknie mi ciebie Jak w godzinie ostatniej Śladu słońca na niebie Jak słów noce głębokie Niby morza bez dna Gdy podchodzą do okien Zimny księżyc i mgła Gdy mi ciebie zabraknie Jak powietrza i światła Co wybierze, któż zgadnie Ma tęsknota niełatwa? Czy się odda wspomnieniom Zasuszonym jak kwiat Czy czerwoną jesienią Pójdzie z tobą przez świat? Gdybyś wiedział, o czym myślę, kochany Kiedy płyną nutki gwiezdnej flotylli Nie, nie pytaj mnie, nie pytaj oczami Bo nie powiem ci, że myślę o chwili... Gdy mi ciebie zabraknie Jak powietrza i światła Co wybierze, któż zgadnie Ma tęsknota niełatwa? Czy się odda wspomnieniom Zasuszonym jak kwiat Czy czerwoną jesienią Pójdzie z tobą przez świat? Gdy mi ciebie zabraknie Gdy zabraknie mi ciebie Jak w godzinie ostatniej Śladu słońca na niebie Jak słów noce głębokie Niby morza bez dna Gdy podchodzą do okien Zimny księżyc i mgła Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu Piosenka mówi o ludzkich słabościach, błędach które popełniamy - często niecelowo, a nawet bezwiednie, rzeczach których nie jesteśmy w stanie dostrzec ani im zaradzić. O tym że człowiek nie jest w stanie zauważyć wszystkiego co się dzieje wokół nas i o tym że czas nie jest w stanie się zatrzymać. "Sto tysięcy jednakowych
Tekst piosenki: Gdybyś wiedział, o czym myślę, kochany, Kiedy płyną łódki gwiezdnej flotylli... Nie, nie pytaj mnie, nie pytaj oczami, Bo nie powiem ci, że myślę o chwili, Gdy mi ciebie zabraknie, Gdy zabraknie mi ciebie, Jak w godzinie ostatniej Śladu słońca na niebie, Jak snu w noce głębokie, Niby morza bez dna, Gdy podchodzą do okien Zimny księżyc i mgła... Gdy mi ciebie zabraknie, Jak powietrza i światła, Co wybierze - któż zgadnie - Ma tęsknota niełatwa? Czy się odda wspomnieniom Zasuszonym, jak kwiat, Czy czerwoną jesienią Pójdzie sobie przez świat? Może myśleć o tej chwili nie warto, Przecież sam się nazywałeś moim cieniem... Niech zostanie nie sprawdzoną już kartą, Co by było, gdybyś odszedł ode mnie? Gdy mi ciebie zabraknie. . . Gdy mi ciebie zabraknie, Jak powietrza i światła, Co wybierze - któż zgadnie - Ma tęsknota niełatwa? Czy się odda wspomnieniom Zasuszonym, jak kwiat, Czy czerwoną jesienią Pójdzie sobie przez świat? Pójdzie sobie przez świat. Pójdzie sobie przez świat!
V8uekGD. 232 258 173 163 250 16 431 214 381

gdy mi ciebie zabraknie tekst