Na początku ciąży niektóre przyszłe mamy odczuwają dodatkowo ślinotok, wzdęcia, nudności, wymioty a nawet mają problem z krwawiącymi dziąsłami lub pojawia się krwawienie z nosa. Cześć z tych dolegliwości mija w kolejnych miesiącach ciąży.
Jak powiedzieć szefowi o ciąży? Czego powinna unikać przyszła, ale pracująca mama? - to największe dylematy kobiet oczekujących dziecka. Co na ten temat sądzą psychologowie? Radzą zapamiętać, że ciąża nie może prowadzić do poczucia winy wobec pracodawcy. Macierzyństwo kobiety jest sprawą naturalną i nie powinno wywoływać zdziwienia pracodawcy. Ciąża ma pierwszeństwo przed wszystkimi innymi sprawami. To niepowtarzalny czas dla przyszłej mamy i maleństwa. Dlatego podczas tych dziewięciu miesięcy musisz uwolnić się od wszelkich stresów, zwłaszcza zawodowych. Zachowaj spokój, równowagę ducha, jak najczęściej taka: pewna siebie, zrelaksowana, uśmiechnięta i spokojna, idź na spotkanie z szefem, by poinformować go o tym, że za kilka miesięcy zostaniesz mamą. W trosce o przyszłą mamę Lekarze przypominają, że zdrowie mamy i jej odczucia w czasie ciąży mają największy wpływ na rozwijające się też, jeśli pracujesz w trudnych warunkach lub wykonujesz czynności, które w czasie ciąży są niewskazane - np. ciężka praca fizyczna - to jak najszybciej poinformuj o tym szefa. Zgodnie z prawem, powinien umożliwić ci pracę na innym stanowisku. Czego powinnaś unikać będąc w ciąży? Niebezpieczne dla maleństwa są promienie jonizujące, pole elektromagnetyczne, ultradźwięki, wstrząsy, nadmierny hałas i środki chemiczne. Nadal aktywna zawodowo Większość przyszłych mam zwleka z poinformowaniem pracodawcy o ciąży, gdyż nie chce, by podczas jej trwania traktowano je inaczej niż dotychczas, bardziej ulgowo. Chcą być nadal aktywne zawodowo, rozwijać się, szkolić oraz awansować. Tylko, ile czasu przyszła mama może tak pracować: biegać z konferencji na konferencję lub cały dzień siedzieć przed ekranem komputera, gdy bez przerwy dzwoni telefon komórkowy?
Mam 17 lat i jestem w ciąży! Jak to powiedzieć rodzicom? 2013-05-25 23:11:43; Jak powiedzieć rodzicom o ciąży? 2011-09-23 20:39:12; Jak powiedzieć rodzicom o ciąży? 2012-01-29 22:08:24; Jak powiedzieć rodzicom o ciąży? Mam 16 lat. 2010-11-29 21:40:37; Mam 16 lat i jestem w ciąży. Jak powiedzieć rodzicom? 2013-05-29 13:06:07 Po pozytywnym wyniku testu ciążowego i wspaniałej wiadomości o pojawieniu się za 9 miesięcy nowego członka rodziny warto tą informacje powiedzieć swoim rodzicom. Przyjście na świat malucha to bardzo ważne wydarzenie dla całej rodziny. Jak przekażecie tą radosną wiadomość to wasza sprawa. Można podejść do rodziców i powiedzieć wprost, że zostaną dziadkami. Jest to chwila stresująca w której może zdarzyć się niemożność wypowiedzenia ważnych słów. Na taką sytuacje dobrym rozwiązaniem jest drewniana kartka z informacją. Jak powiedzieć rodzicom o ciąży? Kartka z informacją „zostaniecie dziadkami” wykonana z drewna z spersonalizowanym grawerem będzie wspaniałym sposobem na przekazanie tej bardzo ważnej wiadomości. Jest to zarazem wzruszająca pamiątka. Cechą charakterystyczną jest trwałość grawera i solidność całości. Po upływie lat dziadkowie będą mogli pokazać dorosłym wnuką tą kartkę. Oryginalny lub spersonalizowany tekst sprawia, że możecie kartkę wręczyć nie tylko dziadkom ale również rodzeństwu przyszłego malucha. Kiedy powiedzieć i jak rodzicom o zajściu w ciążę? Kobiety nastoletnie, które zaszły w ciążę nieplanowaną mają znacznie trudniejszą sytuację niż dorosłe kobiety mające swoich partnerów starające się od dawna o dziecko. Nie należy zwlekać z rozmową. Ważne żeby wybrać odpowiedni czas, bo trzeba siąść spokojnie i porozmawiać. Warto przypilnować żeby rodzice dowiedzieli się wcześniej o ciąży niż objawów zewnętrznych na przykład rosnącego brzucha. Trzeba spodziewać się wielu pytań ze strony rodziców takich jak: kto jest ojcem? Czy jest gotowy ślub? kiedy do tego doszło? Co teraz zrobicie? Warto rodzicom powiedzieć prawdę za w czasu nawet jeśli grozi to awanturą. Trzeba przygotować się na takie pytanie. Im rzadziej powiemy „Nie wiem” tym lepiej. W rozmowie z rodzicami warto powiedzieć czego przyszła mama od nich oczekuje. Ważne żeby kobieta miała wsparcie nie tylko w partnerze, ale również w swoich rodzicach. Trzeba mieć na uwadze reakcje rodziców na zajście córki w ciążę. Rodzice w takiej sytuacji są nieprzewidywalni. W jednej strony mogą martwić się o to czy przyszli rodzice są w odpowiedniej sytuacji finansowej związanej z pracą przyszłej matki. Czy para rodziców będzie miała wystarczające środki na życie. Tak martwią się przyszli dziadkowie. Jeśli rodzice roztrząsają sytuacje martwiąc się między innymi o wielkość mieszkania przyszłych rodziców warto ich w takiej sytuacji uświadomić co dziecko wnosi w ich życie. Spokojna i zrównoważona rozmowa o przyjściu dziecka na świat może ułatwić przebrnięcie przez te wszystkie sytuacje prze co oczekiwanie na dziecko będzie łatwiejsze dla przyszłej mamy i jej rodziców. Jeśli przed chwilą dowiedziałaś się, że jesteś w ciąży to z pewnością masz koktajl emocji. Nie warto tego faktu długo ukrywać żeby nie usłyszeć pytania „czy Ty jesteś w ciąży”. Jeśli chcesz sprawić niespodziankę tatusiowi i bliskim pomyśl w jaki sposób poinformujesz ich o zajściu w ciąże. Jest to znakomita okazja żeby zaskoczyć tatę i najbliższych. 1. Na pomocnika - : „Kochanie podaj sztućce” - twój chłopak otwiera szufladę a tu zamiast sztućców ubranko dla małego dziecka i dowód ciąży w postaci testu z pozytywnym wynikiem. Jest to świetny pomysł wywołujący spore emocje. 2. Dla cierpliwych – zawsze można wysłać pocztą kartkę do wybranej osoby na przykład partnera lub rodziców. Kartek na tą okoliczność jest sporo. Informacja” Rodzice zostajecie dziadkami” lub „Kochany jesteś tatusiem”. Jest to sposób dla cierpliwych, gdyż przez kilka dni nie można puścić pary z ust na temat zaciążenia. 3. Dla łasuchów – w tym sposobie informowania kupuje się specjalne farby i piszę się na talerzu „Zostaniesz babcią” lub „Zostaniesz dziadkiem” i dla męża „Będziesz tatusiem”. W trakcie spożywania posiłku odsłaniają się kolejne literki ciągu logicznego. W ten sposób informujesz bliskich o zajściu w ciążę. 4. Dla łasuchów – wersja na słodko – kupuje się czekoladki, które układają się w ciąg słów na przykład „Będziesz tatą” lub „Będziesz ciocią”. Takie czekoladki będą najsłodszym prezentem wszech czasów. 5. Z pomocą najlepszego brata - jeśli jest to twoje drugie dziecko to śmiało możesz w przekazanie tej radosnej nowiny zatrudnić dziecko. Możesz ubrać koszulkę z napisem „Najlepszy brat”. Kiedy partner będzie przebierał dziecko to zobaczy stosowny napis, który poinformuje o kolejnej ciąży. Niektórzy nie zwracają uwagi na napisy na dziecięcych ubrankach wtedy trzeba lekko naprowadzić. 6. T-shirt dla ciebie – możesz ubrać koszulkę z stosownym napisem np. „Będę mamą” lub „Dzień dobry tato!”. W czasie śniadania możesz zapytać czy podoba mu się twoja nowa bluzka. 7. Pełne miłości pudełko „Zostaniesz tatą” - do przekazania informacji w ten sposób potrzebujesz: ładnego pudełka, body dla niemowlaka, mazak do tekstyliów, przytulanka lub maskotka, słodkie buciki lub skarpetki i pozytywny test ciąży lub USG. Wdzianko bobasa można ozdobić odpowiednim tekstem na przykład: „Hej tato!” lub „Dziecko w drodze”. Całość pakuje się do pudełka i umieszcza body w widocznym miejscu. 8. Fotoksiążka z dobrą nowiną – wasze wspólne wakacje lub wygłupy z których macie zdjęcia warto umieścić w fotoksiążce, którą łatwo kupić. W niej umieść wasze zdjęcia, a na ostatniej stronie zdjęcie testu z pozytywnym wynikiem, pierwsze USG lub małe buciki. Tu można puścić wodze fantazji. 9. Specjalny deser – przygotuj romantyczną kolację tylko dla was dwoje. Będziecie cieszyć się swoim towarzystwem i czasem spędzonym we dwoje. Po daniu głównym przychodzi czas na deser. Tu masz dwa warianty: możesz zaserwować kaszkę jak dla niemowląt. Taki deser z pewnością będzie wskazówką. Drugi wariant to ciasteczko z wróżbą. W tym ciasteczku można ukryć radosną nowinę. Ciasteczka są proste w wykonaniu. W tym czy poprzednim wariancie niespodzianka murowana. Jak widać ciekawych i oryginalnych pomysłów na przekazanie tej radosnej nowiny jest sporo. Powyżej podpowiedzi jak to zrobić z których można czerpać inspiracje lub skorzystać w podanego sposobu. Jak powiedzieć o ciąży w pracy? Kodeks pracy nie określa jasno kiedy pracownica powinna powiadomić szefa o zajściu w ciążę. Kobieta ma czas na przemyślenie i zaplanowanie rozmowy z szefem. Jeśli praca, którą wykonuje nie zagraża ciąży to rozmowę w szefem warto odbyć w drugim trymestrze w wtedy kiedy ryzyko poronienia jest małe. Jeśli pracownica pracuje w szkodliwych dla ciąży warunkach to należy niezwłocznie powiadomić szefa. Jeśli mama ma problem czy warunki są szkodliwe powinna skontaktować się z lekarzem. Jak powiedzieć pracodawcy o ciąży? Informacja o ciąży zostaje przekazana wraz z daniem zaświadczenia. Nie należy doprowadzić do tej sytuacji w której wszyscy pracownicy wiedzą o ciąży, a szef dowiaduje się ostatni. Przyszła mam powinna zapewnić komfortowe warunki na rozmowę w szefa gabinecie. Szef ma poświęcić uwagę pracownicy i nie być rozpraszany przez inne obowiązki. W jaki sposób zaplanować rozmowę z szefem? Dobrym pomysłem na rozmowę z szefem jest przygotowanie konkretnych rozwiązań na czas ciąży czyli harmonogramu swojej pracy lub wdrożenie pracownika, który zastąpi ciężarną. Pamiętajcie żeby zapewnić swojego pracodawce o braku zmian nastawienia do pracy i jak tylko ciąża pozwoli będzie wykonywać dalej swoje obowiązki w pracy. Podczas rozmowy z szefem warto być szczerym i poinformować go o ewentualnym wzięciu zwolnienia lekarskiego. Dzięki odpowiedniemu przygotowaniu rozmowy kobieta zyska komfort psychiczny,a pracodawca będzie miał czas na znalezienie zastępstwa. Czy pracodawca może zwolnić kobietę w ciąży? Polskie prawo otacza szczególną ochroną zatrudnienia kobiet w ciąży. W praktyce wygląda to tak, że pracodawca nie może rozwiązać umowy przed końcem urlopu macierzyńskiego. Kobiety w ciąży mają spore wątpliwości mając umowę na czas określony, a ciąża przychodzi niespodzianie. Mają wątpliwość czy są należycie zabezpieczone. Nasz kodeks pracy dokładnie to reguluje i z mocy prawa taka umowa zostaje przedłużona do dnia porodu. Są sytuacje w których ciężarna nie będzie chroniona przed rozwiązaniem umowy o pracę. Dochodzi do tego gdy: - ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych wykonywanych przez ciężarną, - popełnienia przestępstwa w trakcie trwania umowy, które uniemożliwia dalsze zatrudnienie, - zawinionej utraty koniecznych uprawnień, bez których ciężarna nie może wykonywać dotychczasowej pracy. Warto wiedzieć, że pracodawca może rozwiązać umowę w trakcie ciąży lub urlopu macierzyńskiego wtedy gdy ogłosił upadłość lub firma jest likwidowana. Im pracodawca szybciej dowie się o ciąży tym szybciej będzie mogła korzystać w uprawnień przysługujących przyszłej mamie. Kobiety w ciąży nie mogą pracować nadliczbowo i w porze nocnej. Jak powiedzieć o ciąży na Facebooku? Jeśli masz do dyspozycji zdjęcia z ciążowej sesji to możesz jedno lub kilka z nich zamieścić na swoim profilu. Możesz dodać od siebie kilka zdań potwierdzających bycie w błogosławionym stanie. Kolejnym ciekawym pomysłem jest sfotografowanie tabliczki z napisem np. „Będę starszym bratem”. Zdjęcie takiej tabliczki również można zamieścić na swoim profilu. W ten sposób zakomunikujesz, że spodziewasz się dziecka. Tak samo możesz zamieścić zdjęcie malutkich bucików i okrasić je kilkoma zdaniami. Więcej dowiesz się na Carpentry Shop

Przyszłe mamy zwykle chcą ogłosić tę nowinę całemu światu w sposób wyjątkowy, dlatego poszukują kreatywnego pomysłu, jak poinformować o ciąży swoich bliskich. Jak powiedzieć o ciąży rodzinie czy znajomym, by zapamiętali ten moment na długo?

Zbuntowany romantyk Z Markiem poznaliśmy się w piątek trzynastego. Byłam ze znajomymi na biwaku pod namiotami. Koleżanka, z którą spałam razem w namiocie zapomniała mi powiedzieć, że przyjeżdża jej chłopak. Po pierwszym dniu byłam więc „bezdomna”. Tego wieczoru siedzieliśmy... Róża i pięść Z Marzeną spotkaliśmy się na cmentarzu, przy grobie jej córki. Uśmiechnięta, energiczna sprawia wrażenie zadowolonej z życia kobiety. To jednak tylko pozory, bo pod tą skorupą kryje się wrażliwa i mocno doświadczona przez życie... Najnowsze badania: Wi-fi w domu szkodliwe dla dzieci! Nie od dziś wiadomo, że promieniowanie szkodzi naszemu zdrowiu. Fale radiowe, mikrofalowe, telefoniczne otaczają nas ze wszystkich stron. Do tego dochodzi jeszcze wi-fi, które jest coraz bardziej popularne i w związku z tym naukowcy postanowili zbadać jego wpływ na nasze... Amniopunkcja - bać się czy nie? W Polsce na amniopunkcji nadal ciąży piętno badania niebezpiecznego, mogącego prowadzić do powikłań. Ryzyko to jest jednak znikome. Dlatego zamiast straszyć, skupmy się na tym, że takie badanie pozwala lepiej przygotować się na narodzin noworodka, który przez swoją chorobę... Mój syn został moim bratem Od kiedy pamiętam byłam ideałem grzecznej dziewczynki z dobrego domu. Rodzice na wysokich stanowiskach zapewniali mi jako swojej ukochanej jedynaczce wszystko, czego potrzebowałam. Chociaż nie mieli dla mnie zbyt wiele czasu, starali się... Jestem mamą - to moja kariera Czekałam na pierwsze dwie kreski na pasku ciążowym z taką tęsknotą, że tylko ja wiem, ale gdy ujrzałam te dwie kreseczki byłam najszczęśliwsza na świecie. Dziewięć miesięcy ciąży były wspaniałym przeżyciem czule głaskaliśmy z mężem nasze... Moja nowa życiowa rola-rodzic Kiedy dowiedziałam się ,że za niecałe 9 miesięcy zostanę mamą,miałam mieszane wtedy niecałe 22 nie była obecnym mężem byliśmy w związku już 2 lata,a ponieważ Radek jest o 6 lat starszy chciałam urodzić mu śliczne stało się...Na początku ciąży miałam... Trudności w stosowaniu NPR „Sądzę, że wielkim problemem współczesnego świata jest to, że wielu małżonków nie darzy się wzajemnie taką miłością, dzięki której byliby zdolni do praktykowania naturalnego planowania rodziny. Nie jesteśmy w stanie rozwiązać wszystkich... Czekając na bicie serca... Gdy człowiek decyduje się na założenie rodziny lub jej powiększenie, wydaje mu się, że wszystko pójdzie gładko i w krótkim czasie zobaczy na teście ciążowym dwie kreski...Czasami jednak trzeba czekać wiele miesięcy a nawet lat...Gdy w końcu z Mężem zdecydowaliśmy,... Syn Ewy zdecydował o naszym związku Z Ewą znamy się od zawsze. Moja babcia mieszka w tym samym bloku, w którym mieszkali jej rodzice, więc można powiedzieć, że nasza przyjaźń... Świetnym sposobem na poinformowanie rodziców o ciąży jest pudełko z grubej tektury, w którym zamknięte zostały oryginalne puzzle. Wybierz jeden z modnych motywów słonika boho czy kobiety w otoczeniu kwiatów. Tak malownicze grafiki bez najmniejszych wątpliwości oczarują Twoich bliskich już od pierwszej chwili.
Widok (14 lat temu) 1 października 2007 o 13:17 no właśnie , jak? były świece, kolacja i małe buciki? czy razem robiliście test? dzis rano, o 10 będąc już w pracy zrobiłam test, więc od 3 godzin wiem że jestem w ciąży. co chwilę bioręorę telefon do ręki, by zadzwonić do męża, ale odkładam go, bo nie chcę mu tego tak powiedzieć, chcę zobaczyć reakcję, na wyczekiwanego dzidziusia !! podzielicie się jak powiedziałyście mężom o ciąży? szukam inspiracji !! 0 1 (14 lat temu) 1 października 2007 o 13:28 ja mojemu pokazałam test jak wrócił z pracy:) i już:))) 0 0 (14 lat temu) 1 października 2007 o 13:30 A ja nie wytrzymałam i zadzwoniłam... 0 0 ~jestem (14 lat temu) 1 października 2007 o 13:39 hehe, no ja walcze ze sobą nie mogę się skupić na pracy, ciągle myślę, i walczę ze sobą, chciałabym jakoś romantycznie, ale te buciki juz takie oklepane :) 0 0 (14 lat temu) 1 października 2007 o 13:47 zrób dzisiaj kolację przy świecach i daj mu te buciki;-) to oklepane ale takie cudowne;-)))))))))))))))))) ja tak napewno zrobie - jak już zobaczę 2kreski;-)Anulka 0 0 (14 lat temu) 1 października 2007 o 13:53 Ja mam od dawna w szufladzie kupione skarpetki takie niemowlęce i zapakowane w pudełeczko ozdobne...jak zrobie test i wyjda II kreski to planuje zabrać mojego hasbenda na spacer i nad morzem (mamy do niego 5 min) dac mu ten prezent (do pudełka dołożyc test)...to sa moje plany a pewnie wyjdzie tak że jak zobacze II kreski to sie rozbecze i pobiegne mu o tym od razu powiedzieć ;) hehe 0 0 ~jestem (14 lat temu) 1 października 2007 o 14:25 kupię smoczek po drodze, dołączę test ... wyciągnę do naszej knajpki, mam nadzoeje, że się nie domyśli wcześniej ... dziewczyny, jestem taka szczęśliwa 0 0 (14 lat temu) 1 października 2007 o 14:32 nie dziwię się;-)))))))))) gratulujemy;-)))))) jesteś szczęściarą i normalnie Ci zazdroszczę;-)))))))))))))))) pewnie masz ochotę wykrzyczeć całemu światu, ze jesteś w ciąży;_))) super!!! mam nadzieję, że i mnie się tak poszczęści;-))))))))))) pochwal się później jak mąż zareagował;-))))))))))))))0Anulka 0 0 (14 lat temu) 1 października 2007 o 14:34 Jejku ja bym odrazu pojechała do niego do pracy wziełabym urlop na żadanie i pojechałabym mu powiedzieć 0 0 (14 lat temu) 1 października 2007 o 14:37 ja miałam plan żeby powiedzieć na nasza 3rocznice która była pare dni po tym jak już wiedziałam że jestem w ciąży....ale oczywiscie nie wytrzymałam bo za bardzo chcielismy już obydwoje miec dzidzie :) Krzysiek spytal mnie na gg czy zrobiłam teścik....więc powiedziałam że tak i ze niestety negatywny.....no i napisał że szkoda i zrobił smutna minkę więc nie wytrzymalam i zadzwoniłam :D hehe nie mógł uwierzyć i myślał że żartuje :D ale po powrocie do domku zobaczył teścik :D Podziwiam Was za to że wytrzymacie z powiedzeniem tego hehe :D 0 0 ~jestem (14 lat temu) 1 października 2007 o 14:52 anulkam napisał(a): > jesteś szczęściarą i normalnie Ci zazdroszczę;-)))))))))))))))) oj tak, nie staraliśmy się o dziecko, pozostawiliśmy losowi, i czekaliśmy na chcianą wpadkę :)))) no i wpadliśmy :) 0 0 ~jestem (14 lat temu) 1 października 2007 o 14:49 hehe, zwiać z firmy? na żądanie? no dobre, dobre ... :) ale mój Krzyś jest policjantem, żadko go można zastać na miejscu, więc najpierw musiałabym zadzwonić do niego i zapytać gdzie jest, więc albo by sie domyślił, albo by myślał, że coś się strasznego stało .. ale pomysł the best :) na pewno napisze jutro jk mu powiem ... ale nie moge wytrzymać, w pracy jakoś musze udawać, mówię tylko, że mam dobry humor, ale tak otwarcie cieszyć się nie chcę, najpierw mąż :) 0 0 (14 lat temu) 1 października 2007 o 15:10 ojej - wytrzymaj jeszcze troszkę;-))) choć napewno jest ciężko hihi;-)) dobrze, że tu na forum mozesz się podzielić radością;-)))))))) Kurcze, aż sama się uśmiecham;-)))))))))Anulka 0 0 (14 lat temu) 1 października 2007 o 15:15 o tak, napisałam do was by sie podzielić, by pogadać z kimś, gdyby nie to forum chyba bym się w końcu złamała i zadzwoniła do niego, ale nie, twardym trzeba być , nie mientkim, więc siedzę i się szczerzę do monitora, jeszcze ze 3 godziny, eh, żeby się tylko nie domyślił, muszę mu wręczyć ten smoczek :D 0 0 (14 lat temu) 1 października 2007 o 15:21 warto zaczekać;-)))))) ale napewno ciężko;-))))) życzymy Ci siły i żeby ten czas szybko zleciał;-))))))))))))))))) smoczek zrobi wrażenie;-)))))))))))))))))))))))))))0Anulka 0 0 (14 lat temu) 1 października 2007 o 17:00 gratuluję!!!! ja swojego męża zabrałam nad morze :))) w swoje urodziny...wytrzymałam az 2 dni żeby nic nie powiedziec:))))))))))))))))))))))))))))))))))))warto było !!!! 0 0 (14 lat temu) 2 października 2007 o 08:29 powiedziałam! to znaczy domyślił się jak zaproponowałam wyprawę na starówkę do naszej knajpki . Szliśmy Długą, a on mnie męczy i wypytuje, "no co sie dzieje", "co to za okazja", "czemu tak sie tajemniczo uśmiechasz"? Milczałam, uśmiechałam się dalej. Weszliśmy do "Czerwonych Drzwi", zamówiliśmy kawę, on jak na szpilkach, ja podekscytowana, a ona na to, "no powiedz mi w końcu, jesteś w ciąży"? nie pozostało mi nic innego jak potwierdzić. Nawet tego smoczka nie zdążyłam wyjąć, wogule o nim zapomniałam i znalazłam go dziś rano w torebce :PP Mój K. tulił mnie i głaskał, nawet tej kawy nie ruszył. Boże, jakie to cudowne uczucie wiedzieć, że spełnia się nasze wspólne marzenie, wczoraj oboje nie mogliśmy spać, uśmiechaliśmy się do siebie leżąc w łóżku, a on w pewnym momencie pocałował mnie w brzuch, i powiedział "dzień dobry kochanie, jestem twoim tatą", poryczałam się jak dziecko, a dziś ogłoszę to całemu światu !! ale szczęście, teraz nic się nie liczy tylko mój mąż i moja fasolka :) 0 0 (14 lat temu) 2 października 2007 o 08:32 gratulacje :D aż się normalnie wzruszyłam :D 0 0 (14 lat temu) 2 października 2007 o 08:54 cudownie! 0 0 (14 lat temu) 2 października 2007 o 09:49 wzruszłyłam się. Mam nadzieję że mi kiedyś też będzie to dane. 0 0 (14 lat temu) 2 października 2007 o 10:10 jejku;-))) łezka w oku mi się zakręciła;-)))))))))))))))))) Jestem - cudownie;-))))))))))))))))) Tej chwili napewno nie zapomnicie;-))))))))))))))) wyszło super;-))))))))))))))) moze ja też doczekam takiego dnia;-))) wtedy tez pójdziemy do knajpeczki i też pewnie nie zdążę wyjąć smoczka;-))))))))))))))))))))) hihi super!!!!!!!!!!!!!!jeszcze raz gratulacje;-))))))))))))))))))))))Anulka 0 0 (14 lat temu) 2 października 2007 o 10:17 ja też gratuluję-ciąża to cudowne uczucie-szczególnie jak się jej tak dlugo wyczekuje:) 0 0 (14 lat temu) 2 października 2007 o 10:30 jak pięknie! u mnie też łezka :) 0 0 (14 lat temu) 2 października 2007 o 10:44 :) no i ryczę !!!!! głupia jestem !!!! 0 0 (14 lat temu) 2 października 2007 o 11:18 dziób ja też płakałam -nam wolno:) 0 0 (14 lat temu) 2 października 2007 o 11:50 no a myślałam że tylko ja się płaczek w ciązy zrobiłam :P :D 0 0 (14 lat temu) 2 października 2007 o 12:02 ja po raz pierwszy w ciąży to płakałam na reklamie plusa:)i sama się sobie dziwiłam:) 0 0 (14 lat temu) 2 października 2007 o 13:41 Aż mi się łzy w oczach pokazły :D 0 0 (14 lat temu) 2 października 2007 o 20:58 ja też oczywiście się popłakałam;))) głupia...:)[url= [/url] 0 0 (14 lat temu) 3 października 2007 o 11:16 He, he. Ja też becze;-). Gratulacje dla nowej ciężarówki. 0 0 (14 lat temu) 4 października 2007 o 09:50 o boze , az sie poplakalam ze wzruszenia .... 0 0 (14 lat temu) 4 października 2007 o 12:40 A ja kupiłam mały bukiecik kwiatków, a w środek włożyłam....smoczek i wręczyłam mojemu mężowi. Był zachwycony! To niesamowite przezycie :)! 0 0 (14 lat temu) 4 października 2007 o 16:50 Cudownie, gratulacje;=)) 0 0 (14 lat temu) 4 października 2007 o 16:55 Ja do ostatniej chwili nie wierzyłam, że sie nam udało. To mój wierzył. Zrobilismy test i on pierwszy oczekiwał 2 kreseczek, ja stwierdziłam iż na pewno nie i nie będe sie denerwowac. Był przekonany na 100% Więc, pierwszą reakcją były łzy... a pózniej buziak. 0 0 (14 lat temu) 5 października 2007 o 10:13 : )) 0 0 (14 lat temu) 5 października 2007 o 10:22 o jej, ale mi się miło zrobiło :) jestem juz po USG, Pani doktor potwierdziła ciążę, i skierowała mne na badania :) świat mi się odwrócił do góry nogami, jestem bardzo szczęśliwa. dziewczyny, opowiedzcie o tym radosnym dniu, gdy się dowiedziałyście o dzidziusiu, bardzo miło się to czyta 0 0 (14 lat temu) 5 października 2007 o 10:47 gratuluje, a ile mm ma twoja dzidzia juz? 0 0 (14 lat temu) 5 października 2007 o 11:38 gratulacje,zazdroszcze ci :))dziewczyny ja chyba nie moge zagladac na te forum bo sama bede juz chciala miec drugie dziecko,jak mi sie przypomni ciaza,porod no i teraz nasz kochany maluszek juz biega to piekne chwile;) 0 0 (14 lat temu) 29 października 2007 o 09:03 cześc dziewczyny, wątek taki milutki, może młode mamy lub przyszłe mamy opowiedzą swoją historię z tego szczególnego wydarzenia? 0 0 (14 lat temu) 29 października 2007 o 09:49 Ja sobie zawsze planowałam, że wyjdziemy z mężem do knajpy (a wychodziliśmy przed ciążą praktycznie raz w tygodniu ze znajomymi)- będą znajomi, ale co tam;)) Chciałam dać kelnerowi śliczne buciki i poprosić, żeby przyniósł je, przykryte, jako danie dla mojego męża.... A jak zrobiłam test - oczywiście nie wytrzymałam nawet do dnia w którym powinnam była dostać @, w dodatku zrobiłam go wieczorem:D - wydarłam się z łazienki, żeby przyszedł mój mąż i.... poprosiłam, żeby poszedł do apteki (było już po 22)... Spytał czy coś się stało, a ja mu na to, że chyba jestem w ciąży.... Wziął ode mnie test, popatrzył i stwierdził, ze "chyba coś tam jest" (2 kreska była ledwie widoczna) ale do apteki, jeśli pozwolę, pójdzie jutro z samego rana:D Zatkało mnie wtedy - ja mu tu o ciąży, a on...??!!! Ech... śmiać mi się teraz z tego chce:D Chociaż oboje chcieliśmy już mieć dziecko - byliśmy bardzo zaskoczni, że tak szybko poszło:D Potem trzeba było powiedzieć rodzicom..... Kupiłam fasole, włożyłam po 1 ziarenku do pudełeczka po pierścionku (serduszka) i napisałam krteczkę - "widzimy się za 9 miesięcy". Koeljny raz było kupe smiechu - jak przyszlismy z tym do moich rodziców, mama odrazu wiedziała o co chodzi, tata natomiast siedział i powtarzał, że nie rozumie i mamy mu powiedzieć z czego się w 3 tak cieszymy:D 0 0 ~asia1980 (14 lat temu) 29 października 2007 o 10:35 magda z tą fasolką super pomysł - a faceci to jednak mało domyślni są:)))) 0 0 do góry
jak powiedzieć o ciąży na fb
Czy powinnam brać zwolnienie lekarskie w ciąży na prośbę pracodawcy . Czy mogę wyjechać na wakacje będąc na zwolnieniu lekarskim . Czy umowa o pracę na czas określony przedłuży się do dnia porodu . Kiedy powinnam powiedzieć szefowi, że jestem w ciąży? Czujesz, że coś jest nie tak z Twoim samopoczuciem.
konto usuniete. Gość #1 Cześć. Jestem pewna, że taki temat już powstał, nie przekopywałam jednak tego forum w poszukiwaniach, więc z góry przepraszam jeśli powtarzam wątek Mam 18 lat, jestem w liceum. Kilka dni temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Wiem o tym tylko ja i moja przyjaciółka, ale żadna z nas nie ma pojęcia, jak powiedzieć to innym. Moi rodzice z pewnością nie ucieszyliby się na tę wiadomość. Znam ich, więc wiem, że koniec końców by to zaakceptowali, ale i tak boję się im powiedzieć. Jest jeszcze ojciec dziecka - tu już w ogóle nie ma o czym mówić, no bo w sumie który nastolatek pali się do zmieniania pieluch? Moje pytanie rodzi się w tym miejscu: jak Wy przekazałyścię tę nowinę otoczeniu? I co radziłybyście mi? Dziękuję za każdą pomoc reklama #2 perrie gratulacje!!! Moim zdaniem możesz wykorzystać święta wielkanocne i zapakowac rodzicom i ojcu dziecka w pudełka małe buciki , jak otworzą to powinni domyslić się o co chodzi Życzę ci spokojnej ciąży, a chłopakiem się nie przejmuj, teraz dziecko się liczy. #3 Przede wszystkim im wcześniej tym lepiej. Po pierwsze, będą mieli więcej czasu by się oswoić z nowiną a im szybciej to zrobią tym prędzej będą mogli dać Ci swoje wsparcie, co ważne zwłaszcza, że niestety pierwsze miesiące mogą męczyć mdłościami ( czego oczywiście nie życzę) Po drugie ty już będziesz wiedziała jak zareagowali i nie będziesz się musiała stresować jak to będzie. A spokój w ciąży to ważna sprawa. I tak z małym przymrożeniem oka 8 pomysłów jak powiedzieć bliskim: Jestem w ciąży! Powodzenia :-) #4 Ej, te pomysły całkiem fajne. Zwłaszcza drzewo genealogiczne. A autorce postu również radzę po prostu nie zwlekać. Nie ma co gdybać i się zastanawiać. Odwlekanie nic nie zmieni, przysporzy ci jedynie więcej stresu. Trzymam kciuki i powodzenia #5 Po pierwsze dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa Co do przekazania wiadomości, cóż, wieczorne spotkanie rodzinne, usiąść, i powiedzieć: Jestem w ciąży. Sama to przerabiałam (chociaż byłam troszkę starsza od Ciebie to też nie było łatwe). Ale nie ma co obwijać w bawełnę, bo wtedy rodzice się jeszcze bardziej stresują o co chodzi. A co do chłopaka, nie jeden się w trakcie opamiętał, i tego Wam życzę #6 Tez właśnie myślałam z chłopakiem nad tym żeby teściom zrobić prezent z bucikami akurat zjeżdżamy do polski wiec będą sie na pewno cieszyć #7 Perrie nie zwlekaj, rozmowy i tak nie unikniesz, dziecko to cud i mimo ze rodzice moga byc sceptyczni na poczatku to jednak po narodzeniu wnuczka zakochaja sie w nim/niej. A Ty bedziesz miala wsparcie. Szkole spokojnie ukonczysz i wszystko sie ulozy :-* #8 Perrie, ja sama mam 18 lat, przerwałam pracę i naukę w zaocznym liceum z racji ciąży. Mój mąż ma 20 lat i razem postanowiliśmy się nie bawić w podchody tylko przywalić z grubej rury Teściowa dowiedziała się jako pierwsza, płakała z radości. Moja mama dowiedziała się przez telefon i powiedziała "no cóż, trudno, stało się", tata dowiedział się ostatni bo był w trasie za granicą i nie chcieliśmy mu zaprzątać głowy, dowiedział się od mamy bo ta pokazała mu zdjęcie z USG. Mój tata ostatnimi czasy zwariował na punkcie małej, moja mama w dalszym ciągu uważa, że to "pech", że dzieci są obrzydliwe itd. Ale szczerze mam gdzieś jej opinię na temat mojej ciąży, jesteśmy jej razem z mężem bardzo wdzięczni za pomoc finansową ale nie obchodzi mnie co uważa na temat mojego męża i mojego dziecka. Mam zupełnie odmienne zdanie na ten temat i powiedziałam jej, że sobie nie życzę tekstów typu "zobaczysz jaka będziesz szczęśliwa jak będziesz wstawać na karmienie co 2 godziny". Ostatnio się poprawiło, widzę po niej, że jej humorki przechodzą... Moja rodzina jest bardzo mała, mam jednego brata ale On nie ma szansy na biologiczne dziecko, mój mąż zaś pochodzi z patologicznej rodziny i w zasadzie ma tylko ciotkę ( traktuję ją jak moją teściową) więc wszyscy się cieszyli, że jestem w ciąży. Wiadomo były stresy, że szkoła, że praca, że za wcześnie, że będzie ciężko. Sama jestem trochę przerażona ale z uporem maniaka powtarzam sobie, że skoro miliony kobiet na świecie dają radę to czemu ja mam nie dać rady? Głowa do góry, mój małżonek mimo swojej niechęci do dzieci działa na nie jak magnes i powoli się przekonuje, ostatnio zmieniał pieluchę 1,5 rocznej córce znajomej a potem jedli razem obiad i rysowali Przysięgam, że patrząc jak się zajmował małą miałam ochotę go schrupać konto usuniete. Gość #9 Dziewczyny, dziękuję Wam wszystkim z całego serca za wsparcie i gratulacje Bardzo podniosły mnie na duchu Wasze słowa i przyznaję Wam rację - nie powinnam zwlekać z powiedzeniem prawdy. Jeszcze raz wielkie dzięki reklama #10 Nie ma się co obawiać Nawet jak na początku zareagują jakoś dziwnie to daj czas prześpią się z tym i będzie w porządku. każdy pomysł będzie fajny. Informowanie pracodawcy o ciąży. Przepisy prawa pracy nie przewidują by ciąża musiała być zgłaszana pracodawcy w określonym czasie. Jednak to w interesie pracownicy leży, by jak najszybciej informować o ciąży swojego pracodawcę, gdyż pozwala to na skorzystanie z uprawnień przysługujących kobiecie w okresie ciąży, które są

Widok (14 lat temu) 2 listopada 2007 o 22:12 heja jestem w 8/10 tygodniu (zalezy jak na to spojrzeć), no i strasznie obawiam się powiedzieć pracodawcy.... jest to mała firma.. pracuje tylko 6 osób niby wesolo i milo, ale jak sie ktos obroci to noz w plecy ... chyba po porostu pewnego poranka poloze usg na biurku :) macie jakies pomysly i propozycje albo własne doświadczenia ?! 0 0 (14 lat temu) 3 listopada 2007 o 07:51 Moj pracodawca dowiedzial sie w 8 tyg jak przynioslam zwolnienie lekarskie 1 1 ~Madziorek (14 lat temu) 3 listopada 2007 o 10:38 za pierwszym razem poszłam do szefa i po prostu mu powiedziałam, że będę miała dzidziusia i proszę o lżejsze traktowanie. Szef okazał się człowiekiem i było super. Niestety poroniłam w 20 tygodniu :( Przy drugiej ciąży musiałam iść na zwolnienie lekarskie, więc na tydzień przed wizytą u lekarza powiedziałam szefowi po prostu, że jestem w ciąży i mam przed sobą jeszcze tylko tydzień pracy a potem na L4. Było OK. Wróciłam po 3 miesiącach bo poroniłam w 18 tygodniu. Za trzecim razem, czyli teraz, nawet nikomu nie mówiłam, bo i tak się tego szef spodziewał, mąż po prostu pewnego dnia zawiózł do mojej pracy zwolnienie. Tylko jeden telefon od kierowniczki z zapytaniem czy leżę w domu czy w szpitalu i przeszło bez echa. Nie martw się, po prostu umów się na rozmowę i bądź szczera. Odwagi. 1 1 ~monia. (14 lat temu) 3 listopada 2007 o 11:54 madziorek-przykro mi z powodu twoich doswiadczeń i zytcze wszystkiego najlepszego i duzo zdrówka dla dzidzi i Ciebie..... apropos pytania:ja zadzoweniłam po 3 miesiacu jak juz przeszły pierwsze zagrozenia i poprosiłam dyr o rozmowe,powiedziałam ze jestem w ciazy i zamierzam pracowac do połowy piatego miesiaca,zyczył mi wszystkiego dobrego,zdrowia i powodzenia i powiedział ze jakbym sie zdecydowała zawsze moge wrocic,gdyz umowa mi sie konczy jeszce przed rozwiazaniem,nawet zaproponował podpisanei przedłuzenia mimo ze wiedział iz bede na macierzynskim i nie wykluczam wychowawczego:) 1 0 ~Madziorek (14 lat temu) 3 listopada 2007 o 13:30 no to super masz szefa :))))))))) albo taki dobry pracownik z ciebie mój szef na pierwszej rozmowie właśnie powiedzial, że nie wyobraża sobie, żeby moje miejsce zajął ktoś inny :))))))))))))))))))))) 0 0 (14 lat temu) 3 listopada 2007 o 14:13 ja powiedziałam w 12 tyg., ale tak wcześnie tylko dlatego, ze dostałam 21 dni zwolnienia lek. i bezsensu było mówić jakies farmazony i przyznałam się. Ja bymna Twoim miejscu poczekała do 4 w życiu robisz, nie ma większego znaczenia. Ale ważne jest, żeby to robić 0 0 (14 lat temu) 3 listopada 2007 o 14:46 powiedz na poczatku 4-go m-ca to nie bedzie mogl cie zwolnic:D 3 0 (14 lat temu) 3 listopada 2007 o 15:26 tak było kiedyś.... teraz jak powiesz w pierwszych tygodniach nie mają prawa cię zwolnić umowa przedłuża się automatycznie do dnia porodu ja zwyczajnie pokazałam zaświadczenie od lekarza (który kazał!! mi powiedzieć o ciąży jak najszybciej) w pracy nie mam żadnych problemów z tego powodu, wręcz przeciewnie wszyscy o mnie dbają :) ciągle pytaja jak się czuję :) jest dobrze 0 0 (14 lat temu) 3 listopada 2007 o 20:02 Madziorek przykro mi z powodu poprzednich ciąż :( ale teraz będzie dobrze !! powodzenia i trzymam kciuki :) no to macie super szefów jak tak miło to przyjeli.. :) ja obwiam się, że powiem i okażą fałszywą radość a za plecami... no ale zdecydowałam, że powiem po następnym usg będzie to koło 12 tygodnia, wezmę od razu zaświadczenie o ciąży ... i wtedy powiem !! mam nadzieje pochodzić do pracy jak najdłużej.. no chyba, że mi będą życie zatruwać to pójdę na zwolnienie :) pozdrawiam !! 0 0 ~Madziorek (14 lat temu) 3 listopada 2007 o 20:34 bede trzymać kciuki :)))))))))) 0 0 (14 lat temu) 4 listopada 2007 o 12:30 Witam wszyskie przyszłe mamusie.... Też jestem jeszcze na stanowisku takim, że moj procodawca nie wie o ciąży. Jest mi z tego powodu bardzo przykro, bo chcialabym sie tym pochwalić wszystkim na około, ale jakoś sie obawiam rozmowy z szefową.... Zaczelam pracę na miesiąc przed ciążą i mogłaby pomyśleć że szukałam jakiś naiwniaków by zajść w ciążę, a to nieprawda. Poprostu tak wyszlo planowaliśmy dzidzię i chcieliśmy od dawna ja miec, ale jak to powiedziec szefowej. Umowe mam i tak na czas nieokreslony, ale boje sie ze nie bedzie dla mnie juz miejsca jak wroce po macierzynskim i troche wychowawczym.... 2 3 (14 lat temu) 4 listopada 2007 o 20:03 no Kruszynaa też jesteś w kropce :/, no ale będziemy musiały powiedzieć :) a jak nie powiemy, to na pewno nasz powiększający się brzuch skłoni nas do tego ;) chociaż to też dobre wyjście, jak będą podpytywać o jego wielkość to po porstu nie będziemy zaprzeczać ;) ale nic trzeba się zebrać !! ja już mam plan.. wiem, że będzie mi ciężko ale już nie mogę doczekać się tej ulgi jak to z siebie wyrzucę, a reszta już będzie wiedziała czemu czasami w myślach uśmiecham się do siebie :) jak będę po opisze swoje przeżycia :) trzymanie kciuków wskazane :) dzięki Madziorko !! pozdrawiam(y) 1 0 (14 lat temu) 4 listopada 2007 o 20:06 3mamy kciuki :) 0 0 (14 lat temu) 4 listopada 2007 o 20:32 Ja i chciałam i musiałam powiedzieć o swojej ciąży jak najszybciej, bo nie chciałam iść na zwolnienie, a potrzebna było korekta moich obowiązków (na codzień mam do czynienia z chemią). Dyrekcja przyjęła to normalnie, wręcz się ucieszyła i mnie uściskała. 0 1 (14 lat temu) 6 listopada 2007 o 08:34 Ja najpierw powiedziałam mojemu teamowi, bo planowaliśmy szkolenia wyjazdowe i niestety nie zamierzam jeździć na drugi koniec Polski. Bardzo się ucieszyli i byli w szoku, ze tak szybko się nam udało. Potem przyszedł czas na poinformowanie szefa, to było w 10 tygodniu. Poszłam do niego i powiedziałam, że powiększy się nam rodzina. Oczywiście pogratulował, życzył wszystkiego najlepszego. Powiedział, że wie jak to jest, bo "z żoną byli w ciąży" trzy razy i wie jak kobieta to może znosić. Powiedział, żebym sie nie przemęczała i że będzie mu nawet na rękę jeśli pójdę na zwolnienie, bo nie będzie musiał płacić zus-u. Oczywiście powiedział też, że o pracę mam się nie martwić, bo moje miejsce będzie na mnie czekało. Ja z jednej strony najchętniej poszłabym na kilka tygodni zwolnienia, bo puki co nie najlepiej się czuję, ale z drugiej strony zaczyna się u nas gorący okres i nie chcę mojego zespołu zostawiać. Szef najpierw mówił że i tak musimy kogoś zatrudnić, bo firma się rozwija, a po tygodniu jednak wyraził nadzieję, że skoro przetrzymałam pierwszy trymestr do dam radę przynajmniej do marca. I cóż mi pozostało...? Na szczęście moi współpracownicy są wyrozumiali i jeszcze znoszą moje złe samopoczucie :)) 0 0 (14 lat temu) 6 listopada 2007 o 08:44 ja o ciąży wiedziałam już w 5 tygodniu, musiałam powiedzieć szefowi, bo miałam zwolnienie lekarskie i powiedziałam. A bałam sie bo byłam 3 pracownica,która zaszła w ciążę i miała iść na wolne. A mój szef....pogratulował, po czym zorganizował podział moich obowiązków i powiedział, że mam nie przejmować sie praca, bo ciąża i obowiązki macierzyńskie są o wiele ważniejsze niż obowiązki w pracy. Powiedział,że woli mieć spełnionego i szczęśliwego pracownika, niż zgorzkniałą dziewczynę,która jest nieszczęśliwa. I na dzień dzisiejszy, mam co jakiś czas odwiedziny koleżanek z pracy i raz mojego szefa. Jest to bardzo miłe. 0 0 (14 lat temu) 16 listopada 2007 o 22:16 :) już mam to za sobą !! jest mi o wiele lżej !! no i tak jak się spodziewałam... pierwsza reakcja bardzo pozytywna - aż nad to ! bo udawana :/ no i potem jakbym pół rodziny wykarczowała :) ehhh no ale ważne, że mi lżej no i już wiedzą ! także nic tylko teraz zająć się sobą i dzidzią :) a do pracy chodzić będę póki będę mogła ... no chyba, że mnie będą wykańczać docinkami :/ ale twarda będe dla swojej pociechy pozdrawiam i wszystkim zestresowanym i jeszcze przed życzę powodzenia ! jest ciężko (bynajmniej mi było) ale teraz kamień spadł mi z serca :) 0 0 ~biedronkostonka (12 lat temu) 28 grudnia 2009 o 09:54 No właśnie, często tak bywa, że pracodawca jest bardzo niepocieszony. Ja jeszcze nie jestem w ciąży planuję, choć boję się czy po ciąży i macierzyński będę mogła wrócić do pracy. Moim szefem jest młoda koieta, ma dziecko, ale chyba z konieczności. Jest pracoholikiem i nawet weekendy spędza w pracy. Nie można pytać pracownika czy planuje ciążę w ciągu roku a mnie zapytała. Rok już minął, a ja dalej mam stracha. Też chciałabym pracować jak długo się da, ale wiadomo dzidzia będzie najważniejsza. Nie wyobrażam sobei jak będę musiała jej zakomunikować o ciąży :( 0 1 (12 lat temu) 28 grudnia 2009 o 12:06 powiesz, ze jesteś w ciąży i dasz zaświadczenie od lekarza :) ja najpierw zadzwoniłam do szefowej - nie widziałam jej już kilka tygodni ;P powiedziałam, że jesienią zostanę mamą :) i zaświadczenie przekażę naszej dziewczynie z biura :) tak też zrobiłam :) tydzień później poszłam na zwolnienie - do końca ciąży :P w międzyczasie szefowa zamknęła sklep w którym pracowałam... i nawet mnie o tym nie poinformowała - a to było pod koniec maja :) jako że firmę prowadzi nadal (ma jeszcze 2 bary) to zwolnić mnie nie mogła :P w lutym kończy mi się macierzyński, biorę dodatkowe 2 tygodnie (które będą przysługiwały na wniosek od nowego roku) + zaległe 22 dni urlopu płatnego + idę na wychowawczy :) i mam zamiar poszukać coś na pół etatu :) 0 1 (12 lat temu) 28 grudnia 2009 o 14:19 wspolczuje miejsca pracy naprawde.... Owszem w pracy nie ma przyjazni itd,ale,żeby nóz wplecy sobie wbijac.... Masakra... Jak powiedziec? NORMALNIE,a wspolpracowników olac skoro są tacy "super":P 0 0 (12 lat temu) 28 grudnia 2009 o 14:21 powiedzialam najnormalniej w swiecie ,a pracodawca zareagowal NAJNORMALNIEJ w swiecie!.Wkoncu to nie jakas tragedia,wrecz przeciwnie:P 0 0 (12 lat temu) 29 grudnia 2009 o 00:09 Idziesz i mówisz. Nie ma co czekać i się pocić. Jak jest burak to i tak nic nie da czekanie i kombinowanie. U mojej żony także mała firma i udało się bez problemu. Super Szef. "Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica. 0 0 (12 lat temu) 29 grudnia 2009 o 00:12 Ponury - właśnie spojrzałam na Twój suwaczek :P jeeeeju :P Młody ma już ponad miesiąc????? ale ten czas szybko leci :P przecież dopiero co pisałeś, że się urodził :P 0 0 (12 lat temu) 29 grudnia 2009 o 00:23 Na razie walczymy jeszcze z infekcjami :( "Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica. 0 0 (12 lat temu) 29 grudnia 2009 o 00:28 biedny Mały :/ doskonale wiem co to znaczy i jak się czują Rodzice w takiej sytuacji :/ aż szlak człowieka trafia, że takie maluszki muszą się męczyć z jakimiś bakteriami, wirusami itd. najchętniej samemu by się to przejęło na siebie(żeby dzidzia była zdrowa) - ale niestety tak się nie da :/ 0 0 (12 lat temu) 29 grudnia 2009 o 01:03 mój szef nie był zadowolony jak mu powiedziałam ze jestem w ciazy, poszlam na zwolnienie w 5 miesiacu z powodu chamskiego traktowania szefa. Jak urodzilam tez owacji nie bylo. Wiec pewnie jak wroce po wychowawczym dostane wypowiedzenie :) ale tak to jest jak szefostwo ma 40-50 lat i brak dzieci bo cale zycie to praca :) 0 0 (12 lat temu) 29 grudnia 2009 o 10:53 Ponury-dacie radę... Wiem jak to dziecko cierpialo przez prawie 4 miesiace po nasze zmeczenie,najgorsze to jak dziecko cierpi ...i ten płacz.... Zyczę duzo siły!:-) 0 0 (12 lat temu) 29 grudnia 2009 o 11:42 hmmm... mojej pracodawczyni nie było przez tydz w pracy kiedy to ja dowiedzialam sie o ciąży i załatwiałam tylko zadzwoniłam i powiedziałam jej że nie będzie mnie przez ponad rok w pracy i że zwolnienie jest u niej na biurku a ona na to że jak mogłam tak wspaniałej wiadomosci nie przekazac jej osobiscie?? :) współczuje tym kobietom które odczuwają stres z powodu tego ze muszą powiedziec pracodawcy o ciąży :/ 0 0 ~misstoolek (12 lat temu) 23 marca 2010 o 15:31 ja mam chorą sytuację w pracy. Mój szef to tyran. Pracuję tutaj od 3 miesięcy, a ten człowiek myśli, że wykupił mnie i resztę zespołu na własność. Pracuję po 10-11 h na dobę, przychodzę do domu a on jeszcze dzwoni wieczorami z jakimiś pierdołami...ale do rzeczy...jestem w 6 -tym tygodniu ciąży. Chcę iść jak najszybciej na zwolnienie, ale nie wiem czy to wypada...wiem natomiast, że on jest bezwzględny i pewnie nie będę miała do czego wracać...co robić? powiedzieć już teraz czy po pierwszym trymestrze? 0 0 (12 lat temu) 23 marca 2010 o 15:52 Ja bym na Twoim miejscu od razu powiedziała i szła na zwolnienie. Taka praca po 11h na dobę i do tego w stresie, to najgorsze co może być dla maleństwa, a jak przyjdzie co do czego, to i tak Cię zwolni jeśli jest taki jak mówisz 2 0 ~mila (12 lat temu) 24 kwietnia 2010 o 17:06 Mam problem ponieważ bardzo chciałabym mieć już dzidziusia,ale boje się zajść w ciążę. A raczej boje się tego co powie moja szefowa bo niedawno moja zmienniczka zaszła w ciąże i poszła od razu na zwolnienie i ja zostałam sama:(. Ja chciałabym pracować tak do ok 4-5mc ale nie wiem jak będę się czuła bo może być tak że od razu będę musiała iść na zwolnienie tym bardziej ze będzie to moja pierwsza ciąża i trudno mi określić jak będę się wiem co zrobić. Bardzo mi złe i smutno z tego powodu a nawet nie mam z kim o tym porozmawiać. 0 0 (12 lat temu) 24 kwietnia 2010 o 20:41 ja bym w ogóle nie patrzyła na to, czy jakaś koleżanka też jest w ciąży czy nie. To decyzja Twoja i Twojego partnera, jeśli chcecie mieć teraz dziecko, to ja nie wiem nad czym tu się zastanawiać, tymbardziej, że masz pracę. Zawsze pracodawcy może się odmienić i dostaniesz wypowiedzenie, a wtedy myśl o dziecku pewnie będziesz musiała odłożyć w czasie. Z doświadczenia wiem, że w takich sytuacjach trzeba patrzeć tylko i wyłącznie na siebie, bo można się ostro przejechać. 1 0 ~Mila (12 lat temu) 27 kwietnia 2010 o 14:20 Chyba masz racje. W sumie wszyscy mi tak mówią. Boje się tylko tego momentu kiedy stanę z nią twarzą w twarz i powiem jej kochana szefowo jestem w ciąży... Gdyby tak mógł ktoś zrobić to za mnie :-) 0 0 ~Aga (11 lat temu) 6 września 2010 o 11:41 Mam podobny problem. Jestem w 6 tyg ciąży. Pracuję w małej firmie, szef co prawda w pokoju obok, ale strasznie dużo pali. Jest pracoholikiem. Po prostu nie wiem jak powiedzieć o ciązy, jestem przerażona, bo wiem że muszę iść na zwolnienie. Poradźcie coś, wiem że zdrowie dziecka najważnieszje. 0 0 ~mery (11 lat temu) 15 września 2010 o 21:27 To jest niesprawiedliwe. Jestem w 14 tygodniu i zyje w stresie jak powiedzieć o tym szefowej, tymbardziej, ze ona nie ma rodziny. A w tym stanie nie powinno sie stresowac. mam umowe na zastępstwo i nie wiem jak w tej sytuacji to wyglada. Macierzynski powinnam mieć, ale później nie wiadomo 0 0 ~emiliana (11 lat temu) 15 września 2010 o 21:43 ja będąc na zastępstwie (w szkole, umowa z karty nauczyciela) zostałam bez pracy z dniem w którym kończyła się moja umowa (4miesiace przed rozwiązaniem), do dnia porodu zus wypłaca mi zasiłek (moja szkolna pensja), natomiast po porodzie tak jak mówisz, na nic więcej nie mozna liczyć. Niestety umowa na zastępstwo jest w takiej sytuacji niekorzystna bardzo dla przyszłej mamy. Dla pewności skonsultuj swoją sytuację z jakąś księgową. W zasadzie skoro pewnie pracodawca nie przedłuzy Ci umowy (bo nie ma takiego obowiązku) może lepiej od razu iść na zwolnienie i przynajmniej się nie stresować sytuacją w pracy. Życzę wszystkiego dobrego :) 0 0 ~TakTak (8 lat temu) 19 stycznia 2014 o 09:02 W moim przypadku spraw jest o tyle skomplikowana, że bardzo lubię swoją prace i nie wyobrażam sobie innej. Ale fakty są takie jak piszecie- nie ma sensu sie niepotrzebnie stresowac i wykazywać ponad siły, bo jeśli nie przedłuża mi umowy ( a jestem w 99% pewna, ze nie) to tylko niczemu niewinne dziecko na tym ucierpi... Ja zamierzam powiedzieć o ciąży, po pierwszej wizycie u lekarza, czyli za jakies 3 tygodnie. Trzymajcie kciuki. 0 0 (8 lat temu) 19 stycznia 2014 o 09:42 Emiliana, byłam w takiej samej sytuacji... Ratunkiem jest założenie po zakończeniu umowy działalności gospodarczej, najpóźniej na miesiąc przed planowanym porodem (aby zapłacić 1 składkę). Umowy na zastępstwo są bardzo wredne, zostaje się z niczym. :( 0 0 ~eliza (5 lat temu) 9 sierpnia 2016 o 15:41 Myśle, że najlepiej być szczerym i jak już jest wszystko potwierdzone i dzidzia zdrowa to szczerze porozmawiać z szefem. Ja pracuje w Stefczyku i mój szeg super zareagował na informacje o mojej ciąży, nie miałam też żadnych problemów z powrotem do pracy po macierzyńskim 1 0 ~Asia (5 lat temu) 9 sierpnia 2016 o 16:39 Szczerze nie rozumiem w czym problem? Dorosłe kobiety BOJA sie powiedzieć pracodawcy o ciąży? Czy to jakiś żart? 1 3 do góry

vxXztg. 374 326 297 200 69 94 108 285 318

jak powiedzieć o ciąży na fb